Andrychowianie chcieli wziąć pełną pulę, bo wtedy już tylko w teoretycznych rozważaniach mogliby wypaść poza pierwszą „czwórkę”, czyli stracić miejsce w play-off.
W pierwszych dwóch setach dominacja miejscowych nie podlegała dyskusji. W trzeciej odsłonie andrychowianie także prowadzili już 16:11, ale zafundowali sobie nerwową końcówkę. - Takie są skutki dekoncentracji oraz myślenia już o tym, co się będzie robiło po meczu – tłumaczy Tomasz Rupik, II trener MKS.
Zrobiło się nawet 23:20, ale ostatecznie MKS nie przeciągnął pojedynku ponad minimalną liczbę odsłon.
- Już chyba tylko kataklizm mógłby nas pozbawić miejsca w „czwórce”, czyli udziału w play-off _– powiedział Tomasz Rupik, II trener MKS.
- Gramy na tyle, na ile aktualnie potrafimy – zwrócił uwagę Roman Socha, trener Kłosa. - _Większość moich zawodników nigdy dotąd nie grała na szczeblu centralnym.
MKS Andrychów – Kłos Olkusz 3:0 (25:17, 25:16, 25:23)
MKS: Szczygieł, Munik, Marek, Kolonko, Andrzejewski, Gawina, Woś (libero) oraz Marek, Wysocki, Sordyl, Mamica.
Kłos: Poprawa, Michalec, Typel, Laskowski, Wolny, D. Socha, Kaliś (libero) oraz Bogusiewicz, Parkitny, Kozub, Karkos, Stach (libero).
Inne mecze:
Płomień Sosnowiec – TSV Sanok 1:3 (25:22, 15:25, 18:25, 19:25)
Contimax MOSiR Bochnnia – Karpaty Krosno 3:1 (25:19, 28:26, 17:25, 25:20)
MCKiS Jaworzno – Błękitni Ropczyce 1:3 (25:19, 17:25, 23:25, 23:25)
Wisłok Strzyżów – Hutnik Dobry Wynik Kraków 1:3 (25:21, 23:25, 18:25, 18:25)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?