Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Kłos zwolniony ze szpitala [OŚWIADCZENIE]

Magdalena Balicka
Zarząd powiatu chrzanowskiego wypowiedział umowę o pracę dyrektorowi Krzysztofowi Kłosowi. Główne powody to: złe zarządzanie personelem, straty finansowe oraz negatywny wynik kontroli

Krzysztof Kłos nie jest już dyrektorem szpitala powiatowego w Chrzanowie. Tak w czwartek zdecydował zarząd powiatu.

- Główny wpływ na tę decyzję miał wynik kontroli przeprowadzonej w placówce - przyznaje Janusz Szczęśniak, chrzanowski starosta.

Nieoficjalnie wiadomo, że pracodawcy stracili też zaufanie do dyrektora po serii afer z jego udziałem. „Gazeta Krakowska” nagłośniła m.in. sprawę bezprawnego pobierania od pacjentów leków, za co placówka musiała zapłacić Narodowemu Funduszowi Zdrowia prawie 400 tys. zł kary.

Była też afera z pracownicą Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, która wyniosła ze szpitala dokumentację z danymi pacjentów i ją sprzedała.

Kłos nie potrafił się także porozumieć z personelem. Za jego kadencji doszło do trwającego prawie rok protestu zbiorowego. Przedstawiciele wszystkich grup, od lekarzy po pielęgniarki i pozostałą kadrę, domagali się nie tylko podwyżek, ale narzekali także na złą atmosferę w pracy.

Leszek Kowalski, szef związków zawodowych Solidarność w szpitalu, dwa tygodnie temu mówił o tym wprost.

- Dyrektor traktuje nas niepoważnie, lekceważy nasze postulaty i problemy - denerwował się. Dziś nie kryje ulgi na wieść o zwolnieniu swego pracodawcy. W szpitalu widać radość.

- Ludzie zaczęli się uśmiechać. Koniec terroru. Oby tylko zatrudnili kogoś, kto potrafi zarządzać placówką, a przy okazji uszanuje ludzi - mówi jedna z pielęgniarek. Przez ostatnie miesiące nie mogła nawet zatrzymać się na korytarzu i zamienić kilku słów z napotkaną koleżanką.

- Mieliśmy zezwolenie tylko na zdawkowe dzień dobry - przypomina. Po informacji o odwołaniu dyrektora strzelały szampany.

Na zwolnienie dyrektora miały wpływ także skargi od pacjentów. Jedna z nich trafiła do starostwa, rzecznika praw pacjenta oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Autorką była Irena Pankau z Trzebini, żona zmarłego w szpitalu niepełnosprawnego męża.

- Najpierw kazali mi przynosić własne leki dla niego. Potem, tuż przed śmiercią, personel nie reagował, gdy dostał ataku padaczki. Przez to się wykończył - oskarża Pankau. Od kilku miesięcy czeka na wyniki sekcji zwłok męża. Sprawę skierowała też do prokuratury.

Ewa Sierka, która założyła stronę internetową Stop bezprawiu w szpitalach, dziwi się, że radni tak długo zwlekali ze zwolnieniem Kłosa.

- Ten człowiek nie zrobił nic dobrego dla lecznicy. Zwolnił wielu ludzi z pracy, przez co pozostali nadmiernie harowali. To w dużej mierze wpływało na fatalną jakość pracy - twierdzi Sierka.

W tym kontekście przypomina historię kilkutygodniowej dziewczynki Kai, której pielęgniarka obcięła opuszek palca podczas ściągania wenflonu.

Kłos nie zgadza się z decyzją zarządu. W oświadczeniu, które wysłał w piątek do redakcji „Gazety Krakowskiej”, pisze, że użyta przez radnych argumentacja jest „w całej rozciągłości bezpodstawna i nieprawdziwa”.

- Trzeci rok zarządzania szpitalem, czyli rok 2015, zakończyłem zyskiem netto, po raz pierwszy w 17-letniej historii placówki jako samodzielnego, publicznego ZOZ - broni się.

Przypomina, że w ub.r. za swoją działalność otrzymał z rąk obecnego zarządu powiatu nagrodę roczną.

Od piątku obowiązki dyrektora przejęła Alicja Dobranowska, która od 1999 r. pracowała na stanowisku zastępcy dyrektora.

Starosta Janusz Szczęśniak zaznacza, że nowy konkurs na szefa lecznicy zostanie rozpisany jak najszybciej.


Pełne oświadczenie Krzysztofa Kłosa po zwolnieniu:

" W dniu 25 lutego 2016 roku Zarząd Powiatu Chrzanowskiego wypowiedział mi umowę o pracę jaką zawarłem na okres 6-ciu lat tj. do 31 maja 2019 roku z Zarządem Powiatu w wyniku wygranego konkursu na stanowisko dyrektora Szpitala Powiatowego w Chrzanowie.

Jako podstawę wypowiedzenia umowy o pracę podano utratę zaufania związaną z:
- sytuacją finansową Szpitala,
- nieprawidłowościami w prowadzeniu placówki przedstawionymi w protokole kontrolnym z dnia 9 lutego 2016 roku,
- nieprawidłowym zarządzaniem personelem powodującym narastanie konfliktów z załogą i brakiem umiejętności ich rozwiązywania.

Tak przedstawiona argumentacja jest w całej rozciągłości bezpodstawna i nieprawdziwa.

Trzeci rok zarządzania Szpitalem tj. rok 2015 zakończyłem zyskiem netto, po raz pierwszy w siedemnastoletniej historii Szpitala jako samodzielnego publicznego zoz. W ubiegłym roku w grudniu w związku za swoją owocną działalnością otrzymałem z rąk obecnego Zarządu Powiatu nagrodę roczną. W latach 2013 – 2015 zainwestowałem w modernizację Szpitala łączną kwotę przekraczającą 10 milionów złotych ze środków własnych a kilka milionów złotych zostało pozyskane na ten cel z zewnątrz. Nakreśliłem wieloletni program rozwoju Szpitala wyposażając go w dokumentację technicznej modernizacji. Szpital zyskał w tym czasie szeroko zmodyfikowane i nowoczesne podstawy organizacyjno-prawne. Jak bardzo były one potrzebne świadczą wyniki kontroli i nałożone kary za zakorzenione w przeszłości uchybienia.

Zrealizowana na polityczne zamówienie kontrola, sama w sobie przeprowadzona niezgodnie z ustawą o działalności leczniczej, nie została zakończona typowym w takich przypadkach wystąpieniem pokontrolnym wskazującym na ewentualne uchybienia. Obszerne stanowisko Szpitala nie zostało uwzględnione. Jednoznacznie świadczy to o tym, że ta pseudokontrola była wyłącznie pretekstem dla godzących we mnie decyzji personalnych.

Zarzut narastających konfliktów z załogą wobec faktu zawarcia ze wszystkimi związkami porozumień płacowych, jest bezpodstawny i grubo spóźniony. Prawdą jest, że przestrzegałem przed nadmiernymi względem możliwości Szpitala oczekiwaniami płacowymi prowadzącymi do przyszłej destabilizacji finansów Szpitala. Wykorzystałem wszystkie możliwe argumenty – obszerna dokumentacja procesu negocjacyjnego to potwierdza. Informowałem także o tym opinię publiczną tj. lokalną społeczność, której potrzeby są celem i uzasadnieniem funkcjonowania Szpitala. W tym zakresie nie znalazłem wsparcia Zarządu Powiatu Chrzanowskiego.

Kończę swoją misję przedwcześnie ale z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku (przynajmniej na miarę trudnych uwarunkowań wewnętrznych i zewnętrznych). Dziękuję za współpracę osobom ze Szpitala i spoza niego".
Krzysztof Kłos

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto