Mieszkańcy 20-tysięcznej Trzebini czują się pokrzywdzeni. W porze nocnej i w święta muszą po leki jechać do Chrzanowa. Trzebinianie, którzy w środku nocy lub w święto poczują się gorzej, nie znajdą też u siebie w mieście pomocy lekarza. To dlatego, że w kwietniu br. zlikwidowano punkt świadczący dyżury medyczne. Od 1 maja - dyżurów nie pełni także żadna apteka.
- To skandal. Nie dość, że do lekarza musimy dojeżdżać do Chrzanowa, to nawet po zwykły lek na gardło czy syrop przeciwgorączkowy dla dziecka trzeba tracić czas i pieniądze na transport - denerwuje się Monika Kuchta z Trzebini.
Wtóruje jej Sebastian Spytkowski, który opiekuje się schorowaną mamą. - W ubiegłą sobotę w nocy miała problemy żołądkowe i dopiero wtedy się zorientowałem, że u nas lekarstwa się nie kupi - mówi mężczyzna. - Musiałem jechać do Chrzanowa, a że apteka jest na Rynku, więc kawałek trzeba dojść z parkingu. Zajęło mi to prawie godzinę. Dobrze, że mam samochód - dodaje.
Do niedawna dyżur pełniło na przemian dziewięć aptek zlokalizowanych na terenie miasta. W każdej można było kupić leki od godziny 8 do 23. W nocy można było jechać po nie do Chrzanowa, Libiąża lub Krzeszowic. Teraz dyżur całodobowy pełni tylko apteka Centrum w Rynku 11 w Chrzanowie.
Urszula Kumala z Chrzanowa ma aptekę całodobową blisko domu. - Całe szczęście. Nie wyobrażam sobie jeździć taksówką (autobusy miejskie wtedy już nie kursują) w środku nocy po kawałek bandaża czy leki przeciwgorączkowe - przyznaje kobieta.
Sami aptekarze bardzo niechętnie pełnią nocne i świąteczne dyżury, bo im się to po prostu nie opłaca. - Nikt nie kupuje bandaża czy kropli do nosa w nocy. Z dyżurów korzysta się w nagłych przypadkach. Z naszych obserwacji wynika, że w nocy w aptekach realizuje się średnio tylko 3-4 recepty - zauważa Jerzy Jasiński, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.
- A ja muszę zapłacić pracownikowi za prąd, wodę, ochronę. W szpitalu nocne dyżury są finansowane, my robimy wszystko na własny koszt - denerwuje się jeden z olkuskich aptekarzy. Dlatego coraz częściej dyżury pełni jedna apteka w powiecie. - To jak najbardziej zgodne z prawem - podkreśla Jasiński. Poza tym dodaje, że apteka całodobowa musi być dobrze wyposażona.
- Dyżurowanie w małych aptekach mija się z celem, bo i tak w nagłym wypadku może nie być leku, którego potrzebuje pacjent - wyjaśnia Jasiński.
Dlatego całodobowo są otwarte zwykle apteki w miastach powiatowych.
Powiat oświęcimski
Dyżury całonocne i świąteczne przez cały rok pełni tu jedna apteka: "Blisko Ciebie",
ul. Więźniów Oświęcimia 7a,
tel. (33) 843 07 44.
Powiat chrzanowski
Dyżury całonocne i świąteczne przez cały rok pełni tu jedna apteka: Centrum, Rynek 11, tel.
(32) 623 28 46.
Powiat wadowicki
Dyżury całonocne i świąteczne pełnią apteki w Wadowicach, Kalwarii Zebrzydowskiej i Andrychowie. Co tydzień dyżury pełni inna apteka. Dyżur rozpoczyna się w piątek o godz. 8 i kończy się w piątek następnego tygodnia
również o godz. 8.
Od jutra od godz. 8 do 16 maja:
* Wadowice, apteka, ul. Zatorska 9, tel. 823 54 37
* Andrychów, apteka prywatna, ul. Lenartowicza 7, tel. 875 27 37
* Kalwaria Zebrzydowska, apteka, ul. Targowa 2, tel. 876 51 63
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?