Niewiele brakowało, a spotkanie zakończyłoby się jedną wielką rozróbą, z udziałem piłkarzy, a przecież mecz był rozstrzygnięty.
W 87 min kibice byli świadkami scen niczym spod budki z piwem. Najpierw Mateusz Śleziak „bykiem” zaprawił Tomasza Małodobrego. Natychmiast przed polem karnym Niwy zrobił się „młyn”, a na boisku musieli zjawić się wszyscy sędziowie.
Oliwy dolał Małodobry, który - po zerwaniu się na równe nogi - dorwał stojącego w pobliżu Piotra Mertę, uderzając go z całej siły pięścią w brzuch. Skończyło się tylko odesłaniem do szatni najbardziej krewkich do szatni.
Gospodarze na krótko wrócili do gry. To dlatego, że Nowicki, atakując w lewej strony, przepchnął Gielarowskiego. O tym, że piłka wtoczyła się do siatki, zdecydowała sygnalizacja asystenta.
Jednak po strzale Domurata piłka odbiła się od dwóch słupków, wychodząc w pole. Wreszcie prawą stroną urwał się Kowalik, uderzając mocno pod poprzeczkę, w bliższy róg. Wynik ustalił Giermek, który wygrał indywidualny pojedynek z Kuźmą.
- Już w pierwszej połowie powinniśmy byli rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść – ocenił Paweł Olszowski, trener MKS. - Rywale stworzyli może jedną okazję – mówiąc te słowa trzebiński szkoleniowiec miał na myśli Dudzica, po strzale którego Gielarowski wypchnął piłkę na korner.
- Pierwsza wiosenna porażka boli nie dlatego, że doznaliśmy jej na własnym boisku w wiceliderem. Gdyby goście strzelili gole po wypracowanych akcjach, nie powiedziałbym słowa. Jednak wszystkie gole podarowaliśmy rywalom _– ocenił Andrzej Tomala, trener Niwy. - _Kuriozalne było drugie trafienie, kiedy piła wyrzucona z autu przeleciała przez nasze pole karne, aż dopadł jej Kowalik, posyłając do siatki. Cóż, taki mecz musiał się kiedyś zdarzyć.
Niwa Nowa Wieś – MKS Trzebinia Siersza 1:4 (0:1)
0:1 P. Szczepanik 5, 0:2 Kowalik 53, 1:2 Nowicki 63, 1:3 Kowalik 73, 1:4 Giermek 83.
Sędziował: Grzegorz Malada (Kraków). Czerwone kartki: Śleziak (uderzenie głową przeciwnika bez piłki – 87 min) – Małodobry (uderzenie rywale pięścią w brzuch – 87 min). Żółte kartki: Śliwa, Merta, Nowicki – Giermek. Widzów: 150.
Niwa: Kuźma – Śleziak, Śliwa, Góral, Kajor (70 Swarzyński) – Pająk (68 Stawowczyk), Tlałka, Makowski (46 Merta), Nowicki – Dudzic, Adamus.
MKS: Gielarowski – Sieczko, P. Szczepanik, Kalinowski, Kukla – Juraszek, Lickiewicz, Domurat (65 Małodobry), Giermek (90 Grzebinoga) – Kowalik (85 Muras), T. Szczepanik.
W innych meczach:
Zieleńczanka – Borek Kraków 1:1, Kalwarianka – Halniak Maków Podhalański 1:1, Wiślanie Jaśkowice – Karpaty Siepraw 3:2, Iskra Klecza – Świt Krzeszowice 0:2, Garbarz Zembrzyce – Sokół Przytkowice 2:1, Jutrzenka Giebułtów – Górnika Wieliczka 3:0, Cracovia II - Orzeł Piaski Wielkie 3:0.
TABELKA:
1. Jutrzenka Giebułtów 20 45 42–21
2. MKS Trzebinia-Siersza 20 40 51–23
3. Cracovia II 20 39 56–32
4. Wiślanie Jaśkowice 20 34 37–33
5. Iskra Klecza Dolna 20 29 29–29
6. Niwa Nowa Wieś 20 28 30–26
7. Orzeł Piaski Wielkie 20 28 26–33
8. Kalwarianka 20 26 33–23
9. Halniak Maków Podh. 20 26 28–22
10. Sokół Przytkowice 20 25 28–32
11. Świt Krzeszowice 20 25 21–26
12. Garbarz Zembrzyce 20 25 24–33
13. Górnik Wieliczka 20 21 19–29
14. Karpaty Siepraw 20 20 23–40
15. Zieleńczanka 20 15 22–38
16. Borek Kraków 20 13 14–43
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?