Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZKKM Chrzanów. Od 31 października autobusy jeżdżą inaczej

Magdalena Balicka
ZKKM Chrzanów. Pasażerowie korzystający z komunikacji publicznej w Chrzanowie narzekają na chaos, który zapanował na dworcu przy ulicy Zielonej, skąd staruje większość autobusów. Od 31 października pojazdy nie mogą przekroczyć białej linii namalowanej na placu. Przez to - zwłaszcza te duże - nie mieszczą się i nie wjeżdżają już w przeznaczone dla nich zatoczki. Muszą manewrować, by podjechać na dworzec z innej strony niż zawsze.

Najpierw jadą na rondo przy ulicy Zielonej, a ludzi wysadzają i zabierają z ostatniej wysepki z numerem 4. - Autobusy jeżdżą teraz jakby pod prąd, od drugiej strony. Ludzie nie są przyzwyczajeni. Biegają zdezorientowani i mogą wpaść pod koła. Ja dziś omal nie wpadłem - opowiada Marian Woszczek, który wczoraj rano zadzwonił zdenerwowany do redakcji "Gazety Krakowskiej" w Chrzanowie. Denerwuje go brak informacji.

- Wymalowano wzdłuż dworca białą linię, której nie wolno pojazdom przekraczać. Pewnie związek komunikacyjny sprzedał teren i jakiś inwestor postawi tam market - snuje domysły. - Poszedłem do kasy biletowej zapytać, o co chodzi, ale pani w okienku powiedziała, że nic nie wie - oburza się prosząc o interwencję.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście przy wjeździe na dworzec od strony ulicy Krakowskiej pojawiła się gruba biała linia odgradzająca perony autobusowe od reszty działki. Autobusy już tamtędy nie wjeżdżają.
- Przegraliśmy sprawę sądową z właścicielami sąsiedniej posesji. Okazało się, że przez wiele lat korzystaliśmy z ich terenu, w sumie 400 m kwadratowych - informuje Marek Dyszy, szef chrzanowskiego Związku Komunalnego "Komunikacja Międzygminna", dodając, że przez to zmieniła się organizacja ruchu przy zajezdni autobusów.

Związek korzystał z tego terenu od 1991 roku, kiedy przekazał go jaworznicki PKM, który wówczas współorganizował komunikację zbiorową w Chrzanowie. - Sprawa sądowa toczyła się kilka lat. Właściciele teraz żądają sutego odszkodowania - przyznaje Dyszy, ale nie chce powiedzieć, o jaką sumę chodzi.

Twierdzi, że gmina Chrzanów, która wraz z Trzebinią i Libiążem współfinansuje komunikację publiczną, chciała odkupić te 400 metrów terenu. Nie udało się. - Rzeczoznawca wynajęty na zlecenie właścicieli wycenił teren na kwotę, którą gmina była w stanie zapłacić. Ale oni zażądali o wiele wyższych sum. W grę nie wchodziła nawet dzierżawa - twierdzi Dyszy.
Przekonuje, że mimo zmian w poruszaniu się autobusów po placu, nie widzi żadnych utrudnień, a tym bardziej chaosu.

- Autobusy jadące od ul. Krakowskiej nie mogą wjechać od razu na teren dworca. Jadą dalej do ronda, wracają i wjeżdżają na południową część peronu numer 4, na stanowisko, z którego korzysta też autobus linii nr 319 PKM Jaworzno, by tam wysadzić pasażerów - dodaje Marek Dyszy. - Autobusy jadące na dworzec od ul. Kusocińskiego wjeżdżają na tę samą wysepkę, ale od drugiej strony.

Pasażerowie przede wszystkim narzekają, że nie wiedzą, z których peronów odjeżdżają ich autobusy. - Wszystko się pozmieniało -mówi Włodzimierz Kozioł z Balina.
- Przegubowce nie były w stanie wjechać na swój peron. Dlatego zmieniliśmy odjazdy na inny peron - tłumaczy Dysz, który uznał, że poinformowanie pasażerów o zmianach nie było konieczne. - Kierowcy przez megafon będą mówić, skąd odjeżdża ich linia - zapowiada.

Informacja o zmianie organizacji na dworcu ZKKM w Chrzanowie pojawiła się tylko na stronie internetowej związku komunikacyjnego.
- Plakaty w autobusach czy informacje w prasie wydały mi się zbędne - twierdzi Marek Dyszy, szef chrzanowskiego związku komunikacyjnego, dodając, że zmiany nie powinny być dla pasażerów problemem. - Autobus zamiast wysadzać ludzi na drodze przy zajezdni, podjeżdża pod wysepkę na peronie - zaznacza Dyszy, tłumacząc, że czas podróży wydłużył się zaledwie o pół minuty. - Tyle czasu zajmuje objechanie ronda. Trzeba też patrzeć na rozkłady jazdy, bo zmieniły się perony.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto