Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III liga. Pierwsze zwycięstwo Trzebini, która udzieliła lekcji młodzieży Wisły II Kraków [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Dariusz Gawęcki zdobywa trzecią bramkę dla Trzebini. Zagrał mu Paweł Sawczuk (nr 5).
Dariusz Gawęcki zdobywa trzecią bramkę dla Trzebini. Zagrał mu Paweł Sawczuk (nr 5). Fot. Jerzy Zaborski
Do trzech razy sztuka, tak można w największym skrócie ocenić jesienny start trzebińskich piłkarzy w III lidze. Właśnie w trzecim podejściu udzielili lekcji młodzieży krakowskiej Wisły.

Przed meczem prezes MZPN Ryszard Niemiec wręczył trzebinianom puchar z okazji awansu, czyli powrotu na szczebel międzywojewódzki po rocznej przerwie. Potem już zaczął się mecz.

Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. Lewą stroną urwał się Maciej Domurat. Po jego zagraniu na linii pola karnego Marek Mizia zakręcił obrońcą, odwrócił się przodem do bramki i posłał piłkę do siatki tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Kaisa Al-Aniego.

Później Marek Mizia zagrał za plecy obrońców. Piłkę przejął Mateusz Majcherczyk, który po przekroczeniu linii „szesnastki” uderzył po długim rogu.

Miejscowi na chwilę się zdekoncentrowali i zapłacili za to utartą gola. Po zagraniu z lewej strony Tomasz Wróbel zawahał się przy wyjściu do piłki, więc zamykający akcję Adrian Ryś skutecznie główkował po długim rogu.

Okrasą meczu z pewnością było trzecie trafienie gospodarzy. Z rzutu rożnego, z prawej strony, zagrywał Mateusz Majcherczyk, piłkę do środka zgrał Paweł Sawczuk, a Dariusz Gawęcki z 7 metrów skutecznie główkował.

Po zmianie stron tempo wydarzeń na boisku spadło. Goście nie mieli jednak argumentów, żeby postraszyć trzebinian. Jedyny groźny strzał, minimalnie niecelny, oddał Oskar Wąsikowski (53 min).

Gospodarze dopiero w końcówce stworzyli okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw jednak Paweł Piskorz zbyt długo zwlekał ze strzałem. Jak już go oddał, Al-Ani przypilnował krótkiego słupka (73 min). Chwilę później z bliska uderzył Dariusz Gawęcki, ale krakowski bramkarz z trudem przeniósł futbolówkę ponad poprzeczkę.

W doliczonym czasie, po zagraniu z lewej strony przez Pawła Piskorza, kropkę nad „i” postawił wbiegający w tempo Maciej Domurat, który popisał się strzałem po długim rogu.

- Może w drugiej części nie zagraliśmy porywająco, ale właśnie sztuką wtedy jest utrzymanie bezpiecznej zaliczki – ocenił Robert Moskal, trener trzebinian.

MKS Trzebinia Siersza – Wisła II Kraków 4:1 (3:1)
Bramki:
1:0 Mizia 3, 2:0 Majcherczyk 29, 2:1 Ryś 30, 3:1 Gawęcki 44, 4:1 Domurat 90+2.

Trzebinia: Wróbel – Sanok, Kalinowski, Jagła, Sawczuk – Domurat, Gawęcki, Repa (84 Górka), Mizia (75 Kurek) – Majcherczyk (67 Ołownia), J. Pająk (60 Piskorz).

Wisła II: Al-Ani – Szlachta (77 Chlebowski), Dyszy, Ptak, Zając – Mordec, Wąsikowski, Michniak (53 Porębski), Kociołek – Ryś (46 Purcha), Kuźba.

Sędziował: Tomasz Mroczek (Mielec).

Żółte kartki: Kalinowski, Jagła. Piskorz – Dyszy, Mordec, Michniak, Chlebowski.

Widzów: 300.

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto