Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Janina rozszerza eksploatację. W Chrzanowie, Babicach i Libiążu boją się tąpnięć

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Libiąski Zakład Górniczy "Janina" otrzymał koncesję na wydobycie węgla pod ziemią na terenie Chrzanowa, Babic i Libiąża. Fedrować ma zacząć w 2015 roku. Mieszkańcy boją się nie tylko częstszych wstrząsów, ale przede wszystkim szkód górniczych. Już teraz bloki spółdzielcze na chrzanowskim os. Południe (m.in. ulicy Orkana) pękają.

- Co będzie, jeśli wydobycie przesunie się tuż pod nasze osiedle? Ściany do reszty się posypią - martwi się Barbara Kuś. Informacja przekazana przez prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie, który na jednym z zebrań przyznał, że bloki budowane w latach 70. miały przetrwać siedemdziesiąt lat i w momencie ich projektowania nikt nie przewidział szkód górniczych, dolała oliwy do ognia. Ludzie zaczęli panikować.

Mają żal, że przed uzyskaniem przez kopalnię koncesji nikt ich nie powiadomił o tym zamiarze. - Nie dano nam możliwości protestu. Nie wyjaśniono, jaki wpływ wydobycie będzie miało na domy i bloki - żali się pan Mirosław z Chrzanowa. Jego dom przy ulicy Borowcowej ma zaledwie dwa lata. - Zainwestowałem w niego cały dorobek życia. Nadal spłacam kredyt. Nie chcę się martwić, że zacznie pękać mi ściana - mówi.

O brak wcześniejszych informacji ma pretensje także Olga Michalec z Chrzanowa. O tym, że libiąska kopalnia od sierpnia ubiegłego roku ma koncesję na wydobycie pod osiedlem Borowiec, na którym mieszka, dowiedziała się na spotkaniu osiedlowym z przedstawicielami kopalni "Janina" dwa tygodnie temu.

- Nie ukrywali, że spodziewają się obniżenia terenu nawet o półtora metra. Poza tym nasz teren zakwalifikowano do pierwszej i trzeciej grupy ryzyka wystąpienia szkód górniczych - denerwuje się przestraszona chrzanowianka. Nawet jeśli kopalnia wypłacałaby ludziom odszkodowania za popękane ściany czy sufity, to remonty nie będą się opłacać. - Zaraz będzie to samo - martwi się pani Olga. Podobnie jak jej sąsiadka. Agnieszka z ulicy Orkana w Chrzanowie zastanawia się, czy nie wynieść się na inne osiedle.

- Już teraz wstrząsy są odczuwalne kilka razy w miesiącu. Jak jest tąpnięcie, to nie tylko szklanki spadają z szafek, ale sama czuję, że tracę grunt pod nogami - opowiada.

Prezes chrzanowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewnił ją, że bloki są w dobrym stanie technicznym i wydobycie węgla przez kopalnię nie powinno im zaszkodzić. - Trudno jednak w to uwierzyć. Już teraz cały sufit mam popęknany - przekonuje pani Agnieszka.

Beata Przeniosło, rzecznik Południowego Koncernu Węglowego, w którego struktury wchodzi libiąska kopalnia, przyznaje, że minister środowiska wydał im koncesję już 3 sierpnia 2012 r. Dostali zgodę na wydobycie węgla kamiennego ze złoża "Wisła I i Wisła II-1", objętego obszarem Górniczym "Babice I", położonym w obrębie gmin: Chrzanów, Libiąż i Babice.

- Obecnie Zakład Górniczy "Janina" prowadzi roboty pozwalające rozeznać warunki górniczo-geologiczne, w celu uruchomienia eksploatacji tych złóż w 2015 r. - informuje rzecznik Przeniosło. Wpływy eksploatacji swoim zasięgiem mogą objąć tereny gminy Chrzanów w rejonie ulic Borowcowej, Młyńskiej, Kruczej, Sosnowej i Żurawiec.
W tej chwili jeszcze nie wiadomo, czy wydobycie będzie prowadzone. Wójt gminy Babice i burmistrz Chrzanowa muszą wydać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla takiej działalności.

- To będzie jedna z moich trudniejszych decyzji - nie ukrywa Radosław Warzecha, wójt Babic. Jednym podpisem może skazać ludzi na skutki działalności kopalni, jakim będą zapadliska, tąpnięcia. - Jednak blokując wydobycie, mogę wysłać przeszło cztery tysiące pracowników zakładu na bezrobocie - dodaje.

Zdaje sobie jednak sprawę, że domy budowane w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, nie dostosowane do szkód górniczych, mogą nie przetrwać.

- Wprawdzie większość terenu objętego wydobyciem w gminie Babice znajduje się na terenach leśnych. Tylko część zahacza o Zagórze. Ryzyko, że po latach wystąpią szkody, jest jednak znaczne - przyznaje Warzecha. Zapewnia, że informacje o staraniach koncernu o koncesję były upublicznione. Wisiały na tablicy ogłoszeń w urzędzie i na słupach w gminie.

W Chrzanowie urzędnicy także właśnie opracowują plan zagospodarowania przestrzennego ujmując obszar górniczy. Po jego opracowaniu mieszkańcy będą mogli wnosić do niego uwagi.
Kiedy będzie gotowy, tego jeszcze nie wiadomo.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto