Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LIBIĄŻ. Górnik musi odkreślić przeszłość „grubą kreską”. Potrzebuje meczu na przełamanie

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Jan Pawlak (przy piłce) także potrafi zdobywać bramki, co pokazał wiosną. Kibice czekają także na jego bramki.
Jan Pawlak (przy piłce) także potrafi zdobywać bramki, co pokazał wiosną. Kibice czekają także na jego bramki. Fot. Jerzy Zaborski
Górnik Libiąż jest jedynym zespołem bez punktu w grupie zachodniej IV ligi. Po porażce w Skawinie (0:3) „umocnił” swoją pozycję na dnie tabeli.

W Libiążu nie chcą się zasłaniać niekorzystnym układem terminarza, bo w pierwszych czterech kolejkach aż trzy razy Górnik zagrał na wyjeździe. - Potykaliśmy się z mocnymi ekipami – analizuje Paweł Palczewski, prezes libiążan. - Wydaje mi się, że nasze porażki mają podłoże w psychice zawodników. Być może niektórzy wciąż żyją wspomnieniami udanej wiosny, w której zdobyliśmy 27 punktów, uciekając z dna tabeli. Utrzymanie zapewniliśmy sobie po wygranej u siebie nad Garbarzem 3:0, na dwie kolejki przed końcem wiosny. Wydaje mi się, że już wtedy w drużynie coś pękło. Ostatnie dwa mecze poprzedniego sezonu przegraliśmy. To dziwne rozprężenie trwa do dzisiaj, bo przecież ci sami chłopcy nie zapomnieli grać w piłkę – uważa sternik libiąskiego klubu.

I dodaje: - Nie ma mowy o zwalnianiu trenera. Za mojej prezesury nigdy tego nie robiłem w trakcie rundy. Im szybciej chłopcy odkreślą przeszłość „grubą kreską”, tym lepiej.

Latem skład Górnika został wzmocniony Piotrem Witoniem, który w poprzednim sezonie grał w trzecioligowej Trzebini-Sierszy. - Potrzebujemy meczu na przełamanie – uważa Palczewski. - Oby było to następne spotkanie, na własnym boisku, przeciwko Spójni Osiek Zimnodół. To derby zachodniej Małopolski, ale gorzej być już nie może....- kończy prezes Górnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto