Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska: tropią poszukiwanych przestępców na forach internetowych

Artur Drożdżak
Najbardziej ścigani przestępcy z Małopolski: Grzegorz Sabramowicz i Piotr Kupiec są na policyjnej topliście
Najbardziej ścigani przestępcy z Małopolski: Grzegorz Sabramowicz i Piotr Kupiec są na policyjnej topliście 123RF, policja, infografika Marcin Makówka
Grzegorz Sabramowicz i Piotr Kupiec - to dwaj mieszkańcy Krakowa, których nazwiska znalazły się na policyjnej topliście najbardziej poszukiwanych polskich przestępców. W ich ujęciu może pomóc wielka policyjna operacja pod kryptonimem Infra Red, obejmująca cały świat.

Już widać pierwsze efekty akcji prowadzonej w 29 państwach, m.in. w Polsce, Belgii, Danii, Grecji, Omanie, RPA czy USA, oraz na... portalach społecznościowych. Jak dotąd z 450 poszukiwanych zatrzymano 100 osób, wśród nich kolumbijską modelkę podejrzaną o kierowanie kobiecym gangiem przemycającym kokainę.

"Łapsy" Rapackiego
Początki działalności specjalnych zespołów poszukiwawczych we wszystkich komendach wojewódzkich policji w Polsce to rok 2001. Za pomysłodawcę nowej struktury uznaje się Adama Rapackiego, twórcę Centralnego Biura Śledczego. - W krakowskiej komendzie to grupa kilkunastu bardzo doświadczonych funkcjonariuszy, którzy współpracują też z kolegami z komend powiatowych, wymieniają doświadczenia, informacje - mówi Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji.

Jeżeli jednak w komendach powiatowych poszukiwania prowadzi się nawet w drobnych sprawach, np. za jazdę po pijanemu na rowerze, niepłacenie alimentów, to policjanci z wojewódzkiej koncentrują się na ściganiu podejrzanych o najcięższe przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, zabójców, gwałcicieli, pedofilów, szantażystów, członków zorganizowanych grup przestępczych. Rocznie to kilkadziesiąt spraw. Policjanci ci zajmują się też poszukiwaniami zaginionych oraz identyfikacją osób i zwłok. Nie chcą pokazywać twarzy, wolą być anonimowi..

Poszukiwani z Małopolski
Z policyjnej toplisty najbardziej poszukiwanych w Małopolsce wynika, że funkcjonariusze szukają jednego podejrzanego o pedofilię, członka zorganizowanej grupy przestępczej, trzech zabójców, sprawcy rozboju i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Wśród nich jest trzech obcokrajowców, nie ma żadnej kobiety. Jednak tylko dwaj z tej listy, Sabramowicz i Kupiec, awansowali na toplistę ogólnopolską.
- 23-letniego Piotra Kupca, pseudokibica Wisły Kraków, poszukujemy w związku z rozbojem, którego dokonał wiosną 2007 r. na ul. Chęcińskiej w Kielcach. Napadnięci kibice kieleckiej drużyny stracili wtedy flagę - mówi Padło. To nie koniec jego "wyczynów". We wrześniu 2008 r. zabił nożem mieszkańca Kielc i usiłował zabić kolejnego, kibica Korony Kielce.

Z kolei Sabramowicz, ps. "Sabra", jest ścigany trzema listami gończymi, ma też być doprowadzony do zakładu karnego, by odbyć karę za zniszczenie mienia. - Jest poszukiwany m.in. listem gończym wydanym w 2006 r. przez Sąd Okręgowy w związku z zabójstwem w skawińskim klubie Ajka - potwierdza Padło. "Sabra" usłyszał w tej sprawie wyrok 11 lat więzienia. Kary w całości nie odbył. Za groźby poszukuje go krowoderska prokuratura, jeszcze inna za oszustwa.

Metoda na psa
Jakich metod chwytają się policjanci, by złapać poszukiwanych? - Czynności operacyjne to tajemnica - mówią krótko, ale nieoficjalnie wiadomo, że stosują podsłuchy telefoniczne, przeglądają akta sądowe, sprawdzając, z kim ich "klient" był zatrzymywany, z kim odbywał karę w celi. Obserwują jego krewnych, znajomych, sympatie, kolegów. - Badamy, czy był kibicem jakiejś drużyny, jakie miał hobby, przyzwyczajenia, słabości. Raz wiedzieliśmy, że poszukiwany interesuje się rasami psów agresywnych - sam miał pitbula - i w tym kręgu szukaliśmy podejrzanego. Wpadł na wystawie psów - opowiada jeden z "łapsów". Policjanci dokonują też zasadzek np. w dzień matki, imieniny żony czy dziewczyny poszukiwanego. Coraz częściej tropią gangsterów w internecie, na portalach takich, jak Nasza klasa czy Facebook.

- Wystarczy, że poszukiwani zrobią mały wpis na forum kolegi czy członka rodziny. My idziemy tym tropem - opowiada policjant. Dlatego funkcjonariuszy nie zdziwił apel, jaki jesienią 2008 r., po zabójstwie w Kielcach, ukazał się w internecie. Był podpisany przez matkę Piotra Kupca i wysłany do portalu Onet. pl. "Synu, prosimy Cię, oddaj się w ręce policji. Jest oczywiste, że stała się rzecz straszna nie tylko dla tamtej rodziny. My też cierpimy. Ale pamiętaj, nie jesteś sam, masz najbliższych, którzy nigdy Cię nie opuszczą. Nie wierzymy, byś chciał kogoś świadomie skrzywdzić. Sprawę trzeba wyjaśnić do końca. Synu, jeszcze nie raz zasiądziemy wspólnie do lektury Żeromskiego" - napisała w liście kobieta. Policja podejrzewała, że w treści listu była ukryta wiadomość skierowana do poszukiwanego.
Bez granic

Policjanci przyznają, że nowe możliwości stworzyło też otwarcie granic. - Nasi policjanci mają wgląd do zagranicznych baz danych i wystarczy, że poszukiwany jest legitymowany, a już o tym wiedzą w Krakowie - mówi Katarzyna Padło. Potwierdza to Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa komendy w Tarnowie. - Otwarcie granic spowodowało, że przestępcy częściej uciekają do innych krajów, ale i my mamy nowe możliwości ich znalezienia. Łapiemy ich coraz więcej - twierdzi.

Czasem policjantom wystarczy łut szczęścia. W Zakopanem wpadł ostatnio 51-letni Mirosław O. z okolic Łodzi, który nie wrócił do więzienia z przepustki, przeniósł się na Podhale i tu ukrywał przez 20 lat. Funkcjonariuszy wezwała konkubina mężczyzny, bo awanturował się po pijanemu. Teraz mężczyzna odsiedzi swoje 4 lata z zaległego wyroku. Za kraty trafi również 38-letni Krzysztof G. z Gorlic. Po 11 latach ucieczki przed sprawiedliwością wpadł w... Szwajcarii, podczas rutynowej kontroli drogowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto