Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia ma kłopoty z przystankami [ZDJĘCIA]

E. Sadko, K.Ponikowska
Przystanek w Kluczach przy drodze 791
Przystanek w Kluczach przy drodze 791 Katarzyna Ponikowska
Mieszkańcy Jawiszowic chcą mieć bezpieczny przystanek. Na razie na łuku drogi stoi tylko znak. W Olkuskiem brakuje wiat, a jeśli są, to brudne i odrapane. Klucze postanowiły coś z tym zrobić.

Mieszkańcy ul. Spółdzielczej w Jawiszowicach (gm. Brzeszcze), którzy czekają na autobus na pobliskim przystanku, ryzykują życiem. Przystanek znajduje się na niebezpiecznym zakręcie, na poboczu pomiędzy ruchliwą ulicą, a głębokim rowem. Ludzie o pomoc prosili już wiele instytucji, jednak do dziś nikt nie zareagował.

Przystanek "Hołda" znajduje się przy ul. Łęckiej (droga powiatowa nr 949) między ulicami Biała Droga, a Spółdzielczą. - On praktycznie nie istnieje - mówi Iwona Papuga, która każdego dnia z tego przystanku dojeżdża do pracy linią nr 28. Problem jest od lat. W zależności od pory roku moknie albo grzęźnie w błocie, albo musi wskakiwać do rowu. - By uniknąć potrącenia przez piratów drogowych, którzy wchodząc w zakręt przybierają pobocza - tłumaczy zdenerwowana kobieta. Inni mieszkańcy potwierdzają słowa pani Iwony.

- Strach dzieci puszczać na przystanek, bo kilka razy kierowcy uderzyli już w metalowy słupek ze znakiem przystanku - mówi Andrzej Kocoń z Jawiszowic. Nie ma wątpliwości, że to najgorszy przystanek w całej gminie.

-Już nie walczymy o zadaszenie, chcemy tylko jakieś utwardzone miejsce, gdzie może stanąć kilka osób - apeluje. Mieszkańcy, którzy korzystają z przystanku, pisali w tej sprawie pisma do starostwa oświęcimskiego, Urzędu Gminy w Brzeszczach, ale nikt nie chce im pomóc.

- W tym roku na pewno nie będzie tam żadnej inwestycji - dowiadujemy się w brzeszczańskim urzędzie. Czy uda się w przyszłym, nie wiadomo na tym etapie.

Takich przystanków oznaczonych jedynie wbitą metalową rurą w gminie Brzeszcze jest więcej. Brakuje także wiat i ławeczek. Czasami ludzie radzą sobie sami, jak przy ul. Turystycznej, gdzie kilkanaście metrów od kościoła mieszkańcy z własnej inicjatywy zamontowali ławeczkę na przystanku. - Żal się robiło tych starszych osób, które po mszy czekały na autobus - mówi Marek Pomroczek z Brzeszcz. Nieraz przysiadały na trawie na skarpie za chodnikiem.

- W końcu ktoś pomyślał i zrobił ławkę. Boję się tylko, że urząd doczepi się do tej inicjatywy i każe ławeczkę rozebrać nazywając ją samowolą budowlaną - dodaje ironicznie mężczyzna.

Wzięli sprawy w swoje ręce
W powiecie olkuskim w niektórych miejscowościach, jak w Kwaśniowie Dolnym też brakuje wiat przystankowych. Ale największym problemem jest to, że nawet jeśli wiaty są, to w fatalnym stanie. Szczególnie w Olkuszu przystanki straszą podróżnych. Pety, puste opakowania po napojach czy słodyczach - tak wygląda teren wokół wiat. Niektóre są przerdzewiałe, połamanymi ławkami. - Wygląda to strasznie - mówią zgodnie mieszkańcy. A wszystko przez to, że gmina i powiat nie mogą dogadać się, kto ma posprzątać. Według jednych przepisów za czystość odpowiada gmina, a według innych, że zarządca drogi, czyli powiat. Urzędnicy kłócą się od lat i nic się nie zmienia. Gmina Klucze postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Kilka przystanków zostało pomalowanych kolorowym graffiti.

- Szczególnie w miejscach ustronnych, gdzie ciągle dochodziło do dewastacji - podkreśla Jarosław Polak z Urzędu Gminy w Kluczach. Gmina zrobiła to niewielkimi nakładami. Kupiła tylko farby, malunki wykonali młodzi ludzie z okolicy. Widać, jak się chce, to się da.

Powszechne problemy


Polanka Wielka

W tej gminie największym problemem są przystanki, które pokrywają graffiti. Wulgarne napisy, emblematy nazw klubów piłkarskich są prawie na każdej wiacie.

Brzezinka
Tu zmorą są przystanki pamiętające czasy PRL. Metalowe wiaty z dziurawymi dachami zamocowanymi na czterech rurkach pokrytych rdzą są przynajmniej w pięciu miejscach. Ławeczki na tych przystankach najczęściej są wyrwane, a jeśli są, to brakuje w nich szczebli albo są spróchniałe.

Witkowice

Tu podobnie jak w Jawiszowicach, często spotkać można znak drogowy zamiast wiaty przystankowej. Urząd Gminy w Kętach zapowiada jednak, że niebawem się to zmieni.

Olkusz, Bukowno, Bolesław
Przystanki w Olkuszu są zaniedbane, bo gmina i powiat nie mogą się dogadać, kto ma się nimi zajmować. Podobnie jest w Bolesławiu i Bukownie. W Bukownie sprawa otarła się nawet o Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie. Gminy obiecują, że próbują dogadać się ze starostą. Bez rezultatu. Może teraz się uda, kiedy zmieni się zarząd powiatu?

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto