Ks. Marek Guśpiel z parafią w Mętkowie związany jest od 2009 r., gdy na tę funkcję mianował go ks. kardynał Stanisław Dziwisz. Wcześniej jako wikariusz służył m.in. parafii pw. św. Judy Tadeusza w Krakowie - Czyżynach.
Mieszkańcy Mętkowa z przyjściem nowego proboszcza wiązali duże nadzieje, ale i obawy. Miał on bowiem zastąpić ks. Włodzimierza Kiwerskiego, który parafią rządził aż 27 lat i przeszedł na emeryturę. Nowy duszpasterz szybko zaskarbił sobie sympatię parafian. Ich uznanie zyskał nie tylko głoszonym Słowem Bożym, ale przede wszystkim swoimi staraniami na rzecz pozyskania pieniędzy w celu odnowienia zabytkowego, drewnianego kościoła. Obiekt ten pochodzi z Niegowici (pow. wielicki) i do Mętkowa został przeniesiony w latach 1972-74. Konsekracji kościoła dokonał 1 maja 1974 r. były niegowicki wikary, a wówczas już kardynał Karol Wojtyła.
Informacja o planach odwołania z funkcji proboszcza ks. Marka Guśpiela kilka tygodniu temu zszokowała mieszkańców Mętkowa. Postanowili oni walczyć o to, by nadal przewodził on parafii.
„Społeczność Mętkowa jest oburzona decyzją biskupa. Mieszkańcy od tygodni walczyli, aby w parafii pozostał proboszcz ks. Marek Guśpiel, który był jej znakomitym gospodarzem. To on nadał mętkowskiej świątyni zapomniany blask. Pozyskał wielokrotnie środki finansowe na jej renowację, dzięki czemu zyskał uznanie w oczach mieszkańców” - piszą mieszkańcy w liście do „Gazety Krakowskiej”.
Ks. Marek Guśpiel zmaga się z poważną chorobą. Mieszkańcy podkreślają, że pomimo jego stanu zdrowia parafia sprawnie funkcjonuje i wszystkie msze święte odbywają się zgodnie z planem.
Mieszkańcy przygotowali petycję ws. pozostawienia dotychczasowego proboszcza. Zebrano setki podpisów, rozmawiano z dziekanem i biskupem. Ludziom dano nadzieję, że ks. Marek Guśpiel zostanie. Tak się jednak nie stało. Pod koniec listopada br. ogłoszono, że dotychczasowy proboszcz z powodu swojego stanu zdrowia zostaje urlopowany. Jego miejsce zajął ks. Marek Pawlik z pobliskiej parafii w Jankowicach. Niektórzy mieszkańcy wietrzą spisek.
- Jankowice stanęły w obliczu likwidacji parafii. Jeszcze niedawno nakłaniano mieszkańców Olszyn do opowiedzenia się po stronie Jankowic, ale nie zrobili tego. Wszyscy dobrze wiemy że nasz ksiądz Marek był niewygodny dla ościennych parafii, ponieważ na msze do nas zjeżdżali się mieszkańcy innych miejscowości - skarżą się w liście mieszkańcy.
- Gdzie tu jest miejsce na miłosierdzie, każdy zadaje sobie pytanie czy tego uczy nas Kościół? - pytają rozgoryczeni mieszkańcy. Jak się okazuje głos parafian nie jest bez znaczenia. Ks. Marek Guśpiel nadal będzie proboszczem.
[g]13722792[/g]
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Bez żywego karpia na święta. Sieci rezygnują ze sprzedaży
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
