Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Wieś. Czy Niwa uciągnie IV ligę remisami? Na razie zanotowała trzeci, ze Świtem

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Zamieszanie przed bramką Świtu. Makowskiemu nie udało się dojść do piłki zagranej z kornera przez Dudzica.
Zamieszanie przed bramką Świtu. Makowskiemu nie udało się dojść do piłki zagranej z kornera przez Dudzica. Fot. Jerzy Zaborski
W Nowej Wsi podział punktów nie zadowolił nikogo. Z kolei rycerzami wiosny grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej staje się Górnik Libiąż, który zanotował trzecie z rzędu zwycięstwo, tym razem w Kleczy z Iskrą.

Pierwsza połowa w Nowej Wsi należała zdecydowanie do gości, którzy jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi golem. Owszem, raz do siatki trafił Piotr Chlipała, ale sędziowie gola nie uznali, orzekając jego pozycję spaloną.

Jednak przyjezdni mieli znacznie więcej klarownych sytuacji, by na przerwę schodzić z zaliczką. Mucha trafił w poprzeczkę, a pojedynki z Gacurem przegrali Marszałek z Chlipałą.

Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Tym razem to gospodarze zaatakowali bardziej zdecydowanie. Już w 48 min Dudzic mocno zamieszał na przedpolu rywali. Wywalczył korner. Jednak po zagraniu z niego, Makowski na przedpolu bramkowym minął się z piłką.

Miejscowi zaczęli grać z polotem. Swarzyńskiemu nie udało się zakończyć szybkiej akcji Dudzica przeprowadzonej do spółki z Piskorkiem.

Goście także nie próżnowali. Po jednej z kontr, na strzał zza linii pola karnego, zdecydował się Stryczek, lecz piłka poszybował tuż nad poprzeczką (55 min). Potem Barczuk uruchomił Mistarza, ten z kolei dograł przed bramkę Mataczowi, który trafił w boczną siatkę.

Jednak najlepszą okazję do zdobycia gola, po zagraniu z lewej strony od Gawęckiego, miał Piotr Chlipała, który z bliska nie znalazł sposobu na Gacura. - Trochę mi wstyd, że zmarnowałem w tym spotkaniu kilka wybornych pozycji – przyznał grający szkoleniowiec Świtu. - W ostatnim przypadku niepotrzebnie skupiłem się na bramkarzu, dlatego piłka nieco mi uciekła i nie udało mi się w nią czysto trafić.

- Szkoda, że na początku drugiej połowy nasza agresywna gra nie została udokumentowana golem, bo mógł być rozstrzygający – analizował Andrzej Tomala, trener Niwy. - To już nasz trzeci remis w tej rundzie, więc wielkiego powodu do zadowolenia jednak nie ma. Chyba tylko tyle, że utrzymaliśmy przewagę dwóch punktów nas rywalem.

Niwa Nowa Wieś – Świt Krzeszowice 0:0
Sędziował: Michał Gębala (Libiąż). Żółta kartka: Mucha. Widzów: 100.

Niwa: Gacur – Stawowczyk (87 Zwaryczuk), Góral, Makowski, Rozner (46 Michałek) – Brańka, Tlałka, Swarzyński, Merta – Piskorek, Dudzic.

Świt: Wróbel – Mucha, Barczuk, Marszałek, Skwarczeński – Calik, Matacz, Stryczek (82 Krzyściak), Chlipała – Burzyński (75 P. Gawęcki), Mistarz.

Inne mecze:

Karpaty Siepraw – Jutrzenka Giebułtów 0:0, Orzeł Piaski Wielkie – Jałowiec Stryszawa 1:0, Kalwarianka – Spójnia Osiek Zimnodół 1:0, Iskra Klecza – Górnik Libiąż 0:3, Halniak Maków Podhalański – Cracovia II 2:5.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto