Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrywają tajemnice Chrzanowa

Magdalena Balicka
Na wzgórzu, niedaleko siedziby muzeum, stał pałac rodziny Ossolińskich. To do niego mogą prowadzić podziemne korytarze.

Historia Chrzanowa jest bardzo bogata i kryje wiele tajemnic. Jedną z nich są odkryte niedawno lochy pod dworskim lamusem, gdzie jest obecna siedziba muzeum miejskiego.

Prawdopodobnie korytarz prowadzi do podziemi byłego pałacyku Ossolińskich, który był na wzgórzu, kilkadziesiąt metrów od lamusa. O tym, że stał on tam kiedyś, mało kto już pamięta. Tymczasem był on architektoniczną perełką.

W tej lokalizacji pierwszy budynek należący do właścicieli Chrzanowa postawiono już prawdopodobnie w XII wieku. Pałac datowany był na XVII wiek. - Pozostałością po nim jest budynek dzisiejszej szkoły muzycznej. Stanowił jego dobudówkę z 1857 r. Tam miał być Sąd Obwodowy Chrzanowa - tłumaczy Zbigniew Mazur, dyrektor chrzanowskiego muzeum.

Częściowo drewniany budynek stał na wzgórzu, gdzie dziś biegnie ulica Mickiewicza w Chrzanowie, tuż koło muzeum. Dawniej ulica nosiła nazwę Zamkowa.

Powstał prawdopodobnie po przebudowaniu wcześniejszego, stojącego tu od XV wieku budynku. Przechodził z rąk do rąk, aż Józef Ossoliński przeprowadził jego kapitalny remont.

- Pałacyk był dość spory, około trzy razy większy od siedziby muzeum - podkreśla Mazur.

Zespół dworski w Chrzanowie mógł być główną rezydencją Jana Mieroszewskiego, bo na początku 1823 roku właśnie tutaj przyjmował on cara a zarazem króla Polski Aleksandra I.

- Ranga chrzanowskiej rezydencji spadła, gdy Mieroszewski kupił zamek w Pieskowej Skale. To tam przeniósł kolekcję malarstwa należącą wcześniej do królewicza Jakuba Sobieskiego. Pałac w Chrzanowie przejęła wtedy rodzina Loewenfeldów.

Pałac został zniszczony przez hitlerowców. Jego ruiny, prawie już niewidoczne, stały jeszcze do lat 70. ubiegłego wieku, gdy władze PRL-u wydały decyzję o całkowitym zrównaniu ich z ziemią. Taki sam los spotkał piękny, o wiele większy pałac w Kościelcu. - Miasto ma takiego pecha, że przetrwał tylko cenny historycznie kościół św. Mikołaja przy Rynku oraz właśnie lamus, czyli siedziba muzeum - ubolewa Zbigniew Mazur. Przypomina, że jeszcze kilka lat temu były plany odbudowy pałacu w Kościelcu z XVIII wieku, którego ostatnimi właścicielami byli członkowie rodziny Starzeńskich. - Niestety, nic z tego nie wyszło - ubolewa dyrektor. Żałuje też, że podczas rewitalizacji chrzanowskiego Rynku nie przeprowadzono prac archeologicznych, jak zrobiono to na przykład w Olkuszu. - U nas także na pewno znaleziono by korytarze, być może inne pamiątki z przeszłości, historyczne skarby - twierdzi. Liczy, że znajdą się pieniądze choć na zbadanie korytarzy, które niedawno odkryto pod muzeum.

- W przyszłym tygodniu będę próbował przekonać burmistrza, że warto wykonać projekt prac badawczych, by można starać się o pozyskanie unijnych pieniędzy na spenetrowanie podziemi i ich zagospodarowanie - zaznacza.

Janusz Kosowski z Chrzanowa, 30-latek, przyznaje, że nie miał pojęcia, iż kiedyś koło muzeum stał pałac. - Nawet mój tata o tym nie słyszał. Dobrze, że teraz powraca się do tej karty historii - przyznaje.

Chrzanów
Był miastem otwartym, pozbawionym murów, którymi nie został otoczony dzięki swojemu położeniu wśród rozlewisk, lasów i grzęzawisk. Aż do II wojny światowej miasto pozostawało w rękach prywatnych. Od połowy XVI w. do 1640 r. miasto miał w swym posiadaniu Piotr Ligęza, herbu Półkozic. W XVI w. Ligęzowie (pochodzący z Bobrka) nadali miastu nowe przywileje. Od 1581 r. za zgodą Zygmunta Augusta urządzano tu dodatkowe cztery jarmarki - na św. Grzegorza, Jacka, Filipa i Jakuba oraz Franciszka. Mniej więcej w tym samym okresie do Chrzanowa zaczęła napływać ludność żydowska. W 1640 r. Anna Ligęzina sprzedała miasto kasztelanowi - Andrzejowi Samuelowi Dębińskiemu, który był fundatorem kaplicy św. Stanisława w kościele farnym.

W latach 1654-1688 właścicielami Chrzanowa byli Grudzińscy. W czasie potopu szwedzkiego (1655 r.) miasto mocno podupadło na skutek wojennych spustoszeń. W 1688 r. Chrzanów przeszedł na własność Franciszka Stadnickiego ze Żmigrodu. W 1740 r., jako składnik posagu Teresy Stadnickiej, trafił we władanie Józefa Ossolińskiego. W 1763 r. ustanowił on specjalną komisję do ratowania miasta, której prace przyczyniły się do uregulowania wielu aspektów tutejszego życia, m.in. sytuacji Żydów, których wówczas było w mieście około 60 rodzin.

Pozostało mało zabytków

Niewiele informacji na temat pałacu Ossolińskich można znaleźć w internecie czy książkach. Jedyny obszerny fragment na ten temat zamieścił w swej książce pt. „Pałace, dwory i folwarki powiatu chrzanowskiego” z 2015 roku Bogusław Krasnowolski. Muzeum im. Mazarakich w Chrzanowie dysponuje także planami miasta z 1835 r., na których zaznaczony jest zespół dworski z pałacem. Jest też zdjęcie dworu z 1934 r. oraz współcześnie namalowany obraz stanowiący jego replikę.

Będzie wystawa zdjęć

Muzeum planuje otwarcie wystawy ukazującej, jak miasto wyglądało dawno temu, a jak dzisiaj. Pracownicy są w trakcie kompletowania fotografii oraz dokumentów, które przeniosą mieszkańców w odległe czasy, prezentując m.in. pałac Ossolińskich i ten w Kościelcu. (mb)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto