Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Elektrownia zamknęła blok. Załoga drży o pracę

Magdalena Balicka
W Elektrowni Siersza działają już tylko dwa bloki. Choć Tauron gwarantuje ich funkcjonowanie do 2041 r., ludzie boją się zwolnień.

W styczniu br. został wycofany z eksploatacji blok energetyczny nr 5 w Elektrowni Siersza. W dodatku dwa inne bloki - nr 3 i 6 - świadczą teraz tylko „usługę interwencyjnej rezerwy zimnej”, czyli będą uruchamiane w razie awarii w innych elektrowniach. Pracownicy boją się, że stracą pracę.

- Najgorsza jest ta niepewność. Każdy boi się, że zamknięciu bloku będą towarzyszyć zwolnienia kadrowe - wyznaje jeden z długoletnich pracowników elektrowni.

O swój los drżą także ludzie ze spółek świadczących usługi podwykonawcze.

- Aż huczy od plotek, że w pierwszej kolejności na bruku wylądują ludzie z najmniejszym stażem - mówi ślusarz, który w zakładzie pracuje od dwóch lat. Ma na utrzymaniu żonę i dwoje dzieci.

- Nie wyobrażam sobie, gdzie znajdę równie dobrze płatną pracę - przekonuje. Tu inkasuje na rękę 3 tys. złotych. Wcześniej harując przy remontach dróg miał o połowę mniejszą wypłatę.

Inny pracownik elektrowni przypomina, że jeszcze niedawno mówiło się o budowie w Sierszy nowego bloku.

- Okazało się jednak, że Tauron zainwestował grube miliony złotych, ale w Jaworznie - zaznacza i dodaje, że według niego i większości kolegów z pracy, kwestia zamknięcia Elektrowni w Sierszy to kwestia dwóch do czterech lat.

Tymczasem Patrycja Hamera, rzeczniczka grupy Tauron Wytwarzanie, do której należy Elektrownia Siersza, uspokaja: Spółka w pierwszym kwartale 2015 r. przeprowadziła reorganizację w elektrowni w Sierszy, której częścią był program dobrowolnych odejść. Stan zatrudnienia już wówczas został dostosowany do obecnych potrzeb - zaznacza.

Dodaje, że spółka nie ma w planach dalszych zwolnień i zamknięcia zakładu.

- W Elektrowni Siersza zlokalizowane są dwa z pięciu najnowszych bloków z kotłami fluidalnymi na węgiel kamienny, jakie pracują w Tauron Wytwarzanie. Ich eksploatacja przewidywana jest do lat 2041-42 - informuje Patrycja Hamera.

W tej chwili w elektrowni pracuje ok. 300 osób. Dobrowolnie odeszło 26 osób, głównie na wcześniejsze emerytury.

Blok nr 5 został wyłączony z eksploatacji, ponieważ był przestarzały. Nie miał instalacji odsiarczania i zbyt zanieczyszczał powietrze.

Z kolei bloki 3 i 6 będą pracować przez dwa lata, z możliwością podpisania nowej umowy na kolejne 2 lata.

Jeden z kierowników elektrowni, który chce pozostać anonimowy, twierdzi, że gdy spółka w końcu będzie musiała zamknąć równie przestarzałe bloki nr 3 i 6, będzie potrzebować tylko około 120-osobowej załogi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto