Ukrywał się od lat. Wrócił na święta i... złapała go policja

Dla policjantów okres świąt i Nowego Roku to czas intensywnej pracy - przyznaje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji. W ostatnich dniach policjanci zatrzymali aż dziesięć osób poszukiwanych listami gończymi. Jednym z nich był 34-letni bielszczanin poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania za rozboje i oszustwa został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców. Od 7 lat ukrywał się za granicą, a do Polski wrócił tylko na święta.Wtedy wpadł w ręce policji.

Elwira Jurasz przyznaje, że pomysły i sposoby, jakich łapią się poszukiwani, by uniknąć zatrzymania, nie znają granic.
Kiedy policjanci zapukali do jednego z czechowickich mieszkań, gdzie ukrywał się 24-latek poszukiwany za kradzieże, zastali wyłącznie jego krewnych.

- Szybko okazało się, że drobnej postury mężczyzna wcisnął się w wąską szczelinę między szafą a ścianą. Został zatrzymany, trafił już do aresztu - wyjaśnia rzeczniczka bielskiej policji.

W Międzybrodziu Bialskim policjanci zatrzymali poszukiwanego 37-latka, który przyjechał zza granicy w Beskidy na święta. Zamierzał je spędzić w jednym z miejscowych pensjonatów. Został zatrzymany w sklepie, gdzie chwilę wcześniej zakupił karpie na wigilijną wieczerzę...

Z kolei 41-letni poszukiwany bielszczanin ukrył się w mieszkaniu w centrum miasta. Kiedy policjanci zapukali do drzwi, nie zamierzał ich otwierać. Szczuł funkcjonariuszy psem – pit bullem. Wreszcie, kiedy na miejsce wezwano straż pożarną i zagrożono mu wyważeniem drzwi, oddał się w ręce mundurowych.

Inni poszukiwani – 42-letni bielszczanin i 21-latek z Czechowic-Dziedzic zostali zatrzymani przez policjantów w mieszkaniach swoich przyjaciółek. Wszyscy zatrzymani trafili już do aresztu.