Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy sprawdzają mieszkania komunalne w Bełchatowie

Grzegorz Maliszewski
Michał Riabcew, dyrektor wydziału spraw lokalowych w magistracie zapewnia, że każda ze spraw jest rozpatrywana indywidualnie
Michał Riabcew, dyrektor wydziału spraw lokalowych w magistracie zapewnia, że każda ze spraw jest rozpatrywana indywidualnie Archwium
Mieszkania komunalne w Bełchatowie. Miejscy urzędnicy sprawdzają czy mieszkańcy nie podnajmują innym osobom lokali komunalnych. Osoby, które łamią umowę najmu zawartą z miastem muszą opuścić mieszkania

Osoby, które zarabiają pieniądze na podnajmowaniu mieszkań komunalnych należących do miasta, muszą się mieć na baczności. Urzędnicy wraz z pracownikami Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, które administruje lokalami należącymi do miasta, zaczęli się uważniej przypatrywać temu, kto faktycznie mieszka w lokalach komunalnych. Urzędnicy przeprowadzają regularne kontrole takich mieszkań. Po ostatniej, ubiegłorocznej, wszczęto w sumie kilkanaście postępowań admistra-cyjnych.

- Pracownicy odwiedzali każdy z lokali i weryfikowali, czy obecny jest w nich najemca - mówi Dariusz Matusiewicz, prezes PGM w Bełchatowie. - W przypadkach, w których potwierdziły się informacje o podnajmowaniu lokalu, urzędnicy z wydziału spraw lokalowych wszczynali postępowania.

Michał Riabcew, dyrektor wydziału spraw lokalowych w Urzędzie Miasta przyznaje, że część spraw zakończyło się wypowiedzeniem umowy. W niektórych przypadkach zostały zdane, a w sytuacji gdy najemca się ociągał, magistrat oddawał sprawę do sądu, gdzie zapadał wyrok eksmisyjny.

- Każdy najemca w umowie ma wyraźnie napisane, że nie wolno mu podnajmować mieszkania bez zgody właściciela - mówi Michał Riabcew. - Jeżeli to czyni, to możemy wtedy wypowiedzieć umowę najmu.

Jak dodaje, kontrole z reguły wyglądają w ten sposób, że to administrator sprawdza daną sytuację. Jeżeli są nieprawidłowości, wówczas urzędnicy dostają sygnał i przeprowadzają wywiad środowiskowy na miejscu.

- Nie podchodzimy do tego rutynowo, bo to są sprawy ludzkie. Weryfikujemy każde zgłoszenie bardzo dokładnie - zaznacza Riabcew.

Urzędnicy sprawdzają czy lokale komunalne są trwale podnajmowanie innym osobom czy może tymczasowo.

Zazwyczaj podczas kontroli mieszkańcy tłumaczą, że niedokładnie przeczytali umowę najmu albo, że musieli wyjechać tymczasowo i aby kosztów nie ponosić, wynajęli mieszkanie na krótki okres czasu. Jeśli po kontroli właściwy najemca wróci do mieszkania, to urząd nie wypowiada umowy.

-Nie wypowiadamy umowy z automatu, ale najpierw wzywamy osobę i rozmawiamy, dlaczego i na jakiej podstawie podnajmuje - mówi Michał Riabcew. - Umowy wypowiadamy w sytuacjach ewidentnych, jeśli lokal jest wynajmowany w celach zarobkowych - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto