- Myślałem, że jest tu jakaś inna, boczna droga. Teraz nie wiem co zrobić - mówi Tomasz Drewniak, który chciał dojechać z Krakowa do Libiąża.
W minioną środę kierowcom pomagali policjanci, którzy informowali o utrudnieniach i mówili, którędy należy jechać. Po południu Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie wytyczył objazdy i postawił informujące o nich tablice.
Którędy jechać?
Kierowcy samochodów o wadze poniżej pięciu ton będą mieli do nadrobienia tylko 3 km. Jazda krętym, miejscami stromymi i wąskim drogami na pewno jednak nie należy do przyjemności. Jadąc od strony Babic należy skręcić w ul. Bolesława Prusa i jechać w kierunku Regulic. Po dojechaniu do ul. Chrzanowskiej, należy skręcić w prawo i jechać w kierunku Poręby Żegoty.
Dla kierowców jadących przez Alwernię tranzytem jest to optymalne rozwiązanie. Miejscowi mogą spróbować podróży bocznymi drogami, jednak trudno będzie w ten sposób zaoszczędzić czas.
Kierowcy samochodów powyżej pięciu ton kierowani są w Babicach na Zator na drogę wojewódzką 781. Później w Zatorze na drogę krajową 44 przez Skawinę do Krakowa. Oni do nadrobienia będą mieli więcej, bo ok. 15 km.
Przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie w minionym tygodniu kilka razy byli w Alwerni, by ocenić, jak poważnie uszkodzony został most.
- Niestety, woda w rzece wciąż ma zbyt wysoki poziom i jest zbyt mętna, by wykonać ekspertyzę - mówi Roman Leśniak, rzecznik prasowy ZDW w Krakowie. Eksperci dziś ponownie mają przyjechać. Obecnie przeprawa została zamknięta zarówno dla ruchu samochodowego, jak i pieszego. Po nawałnicy we wtorek w ub. tygodniu niewielka rzeka Regulanka zamieniła się w rwący potok i podmyła konstrukcję mostu. Powstała pod nim wielka wyrwa, a w jezdni wyleciała potężna dziura.
http://www.gazetakrakowska.pl/panel/material/edycja/12146901.html#
Od miesiąca do pół roku
Wiadomo, że droga będzie nieprzejezdna przynajmniej przez miesiąc. To optymistyczny wariant, zakładający, że uszkodzenia mostu nie są zbyt poważne
- Wtedy własnymi siłami, bez rozpisywania przetargu, będziemy w stanie naprawić konstrukcję - mówi Leśniak.
To może jednak okazać się niemożliwe, gdy ekspertyza wykaże istotne naruszenie mostu. Wtedy trzeba będzie znaleźć firmę zewnętrzną, która wykona prace i pieniądze na to. To potrwa, bo najpierw trzeba przygotować specyfikację techniczną, rozpisać przetarg i wyłonić wykonawcę. Same formalność zajmą kilka miesięcy.
- W takim wariancie droga może być nieprzejezdna nawet sześć miesięcy - dodaje rzecznik ZDW.
Liczy, że szybciej uda się udostępnić przeprawę pieszym, bo kładka znajduje się po przeciwnej stronie dziury.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: INFO Z POLSKI 1.06 2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
e src="//get.x-link.pl/98e0ecfb-e7b8-ba0e-d484-18c058b60e41,d4187b3f-833e-1762-5882-6b5c20b3b482,embed.html" width="780" height="438" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen="">
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?