Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Branża gastronomiczna apeluje do premiera Morawieckiego o wsparcie i spełnienie obietnicy

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Branża gastronomiczna jest zamknięta od pół roku. Jej przedstawiciele apelują do premiera Morawieckiego o dodatkowe wsparcie
Branża gastronomiczna jest zamknięta od pół roku. Jej przedstawiciele apelują do premiera Morawieckiego o dodatkowe wsparcie Marta Niewarta / Polska Press
Branża gastronomiczna apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o spełnienie obietnicy związanej z dofinansowanie posiłków pracowniczych, co ma pozwolić dźwignąć się branży gastronomicznej z koronakryzysu. Jak przekonuje branża, samo odmrożenie gastronomii z końcem maja to za mało.

FLESZ - Czym jest Fundusz Odbudowy i Krajowy Plan Odbudowy?

Przedstawiciele branży gastronomicznej apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze wprowadzenie przepisów o posiłkach dla pracowników.

"Obecnie branża gastronomiczna znajduje się w tragicznej sytuacji. Ponad pół roku lockdownu doprowadziło wielu z nas na skraj bankructwa. Nie uniknęliśmy masowych zwolnień naszych pracowników, zamknięć dużej części lokali, istotnego zadłużenia naszych biznesów i znacznego ograniczenia zamówień produktów rolno-spożywczych od naszych dostawców. Odmrożenie, które ma nastąpić 29 maja, jest niewystarczające! Ograniczone funkcjonowanie naszego sektora nie zmieni istotnie naszej sytuacji i nie pozwoli na odbudowanie branży gastronomicznej. Kolejne podmioty będą padały" - czytamy w apelu branży gastronomicznej.

Branża prosi o silny impuls, który pomoże wygenerować dodatkowe środki oraz przyczyni się do realnego wsparcia odbudowy branży gastronomicznej i spożywczej, co ma się przełożyć m.in na ponowne zatrudnianie pracowników.

"Na początku kwietnia 2021 roku obiecał Pan (Mateusz Morawiecki - red.) zmianę przepisów dotyczących dofinansowania posiłków pracowniczych przez pracodawców. Obiecał Pan zwiększenie możliwości takiego dofinansowania do 400 zł miesięcznie na osobę. Firmy, które sfinansują posiłki do takiej kwoty nie będą płacić PIT i składek ZUS. Rząd podkreślał, że w ten sposób więcej firm będzie finansować posiłki swoim pracownikom, co w sposób bezpośredni i istotny wesprze branżę gastronomiczną" - czytamy w apelu.

Branża zwraca uwagę, że tylko szybkie wprowadzenie przepisów przyczyni się do odbudowy branży, a dodatkowo nie będzie odbywało się kosztem budżetu publicznego. "Spełnienie obietnicy Premiera jest potrzebne jak najszybciej!" - apelują.

- Potrzebujemy rozwiązań systemowych, które wesprą gastronomię na dłuższy czas - aby branża mogła odpracować i spłacić długi powstałe w wyniku ponad rocznego lockdownu. Takie pomysły są już wprowadzone w innych krajach, np. na Słowacji i polski rząd nie może zwlekać. To są kwestie najpilniejsze – od decyzji rządu zależy nasze być albo nie być. Zwłaszcza że to przecież pracodawcy zapłacą za posiłki pracowników i państwo nie musi dawać żadnych dotacji. Skoro jest taka solidarność wśród przedsiębiorców – dlaczego rząd blokuje uchwalenie takiego prawa? Apelujemy do Premiera – nie możemy już czekać! - zaznacza Adam Chrząstowski, dyrektor kulinarny Hotelu Arłamów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Branża gastronomiczna apeluje do premiera Morawieckiego o wsparcie i spełnienie obietnicy - Gazeta Krakowska

Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto