Budowa już jesienią

Budowa Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi rozpocznie się prawdopodobnie jesienią tego roku. Taką informację przekazał chrzanowskim radnym Tadeusz Arkit, burmistrz Libiąża i zarazem przewodniczący zarządu Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna.

- Uzupełnione zostały wszystkie brakujące materiały do wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Z informacji, które uzyskałem w chrzanowskim Starostwie, wynika, że dokumenty są w porządku i obecnie biegnie procedura wydania pozwolenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec sierpnia można będzie ogłosić przetarg. Wówczas budowa ZGOK rozpoczęłaby się jesienią - informował chrzanowskich rajców Tadeusz Arkit.

Dodał, że budowa ZGOK została umieszczona na liście zadań, dla których przewidziano dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Znalezienie się na tej wojewódzkiej liście będzie również pomocne w ubieganiu się o środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

- O pieniądze na budowę ZGOK wystąpiliśmy także do funduszu ISPA. Nasz projekt przeszedł wstępną kwalifikację i znalazł się wśród 32 projektów, dla których zostanie rozpatrzona możliwość przyznania dofinansowania - wyjaśniał Tadeusz Arkit.

W swoim wystąpieniu przewodniczący zarządu Gospodarki Komunalnej odniósł się także do pojawiających się ostatnio zarzutów, że efekty działalności związku jak do tej pory są mierne. ? To sukces, że udało się osiągnąć konsensus na poziomie wszystkich rad miejskich tworzących związek. Nie można mówić, że nie ma efektów, jeśli obecnie już jesteśmy na etapie wydawania pozwolenia na budowę. Na całym świecie realizacja takiego przedsięwzięcia jak uzgodnienie miejsca lokalizacji, a potem budowa zakładu gospodarki odpadami, trwa zwykle kilkanaście lat - przekonywał T. Arkit.
Przewodniczący Gospodarki Komunalnej skomentował również uchwałę zebrania wiejskiego w Balinie, które nie wyraziło zgody na proponowaną lokalizację ZGOK.

- Moim zdaniem wyczerpała się możliwość dyskusji nad tym, czy ZGOK może zagrażać środowisku. Opinia ministerstwa ochrony środowiska i wojewody małopolskiego, którzy oddalili odwołania mieszkańców, świadczą o tym dobitnie. Oczywiście, nie jest trudno doprowadzić do tego, by kilkudziesięciu mieszkańców Balina podniosło na zebraniu rękę przeciw budowie składowiska. Zapewne inna propozycja lokalizacji tego zakładu także natrafiłaby na społeczny opór - stwierdził Tadeusz Arkit.

- Zebranie wiejskie nie było manipulowane. Decyzję podjęli mieszkańcy. Przekonać ich do tej budowy powinien inwestor. Jak widać, dotychczas to mu się nie udało. Pan Arkit przytacza opinie ekspertów, według których funkcjonowanie ZGOK nie będzie szkodliwe dla środowiska. My też mamy swoich ekspertów np. profesora Szczepańskiego, i jego opinia jest odmienna - polemizował z burmistrzem Libiąża sołtys Balina, Tadeusz Mikłas.