Chcą kupić drona, by częściej kontrolować kominy

WIDEO: Krótki wywiad

Ekopatrol w ramach prowadzonych kontroli korzystał z usług firmy posiadającej drona wyposażonego w specjalne urządzenie pomiarowe, dokonujące badania w czasie rzeczywistym. Po składzie cząsteczek w dymie unoszącym się z komina można stwierdzić, czy ktoś pali śmieciami albo paliwem złej jakości .

- Wynajęcie drona i osoby do jego obsługi to koszt 4 tys. zł. To drogie rozwiązanie, które nie pozwala na prowadzenie regularnych kontroli - mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża.

Burmistrz Libiąża wyszedł z inicjatywą, by wspólnie z gminami Chrzanów i Trzebinia zakupić własnego drona, który trafiłby do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie. Zimą wykorzystywany byłby do pomiarów jakości powietrza, a latem służby strażakom do walki z plagą podpaleń traw. Korzystać z niego mogłaby także policja m.in. przy poszukiwaniu osób zaginionych.

- Zakup profesjonalnego drona wyposażonego w urządzenia pomiarowe i kamery na podczerwień to koszt ok. 70-80 tys. zł. To inwestycja, która szybko się zwróci i powoli na przeprowadzanie niezapowiedzianych kontroli - przekonuje Jacek Latko.

Konieczne byłoby także przeszkolenie osób do jego obsługi. Takie uprawnienia miałoby uzyskać po dwóch pracowników PCZK, straży i policji.

Kontrole przeprowadzone w gminie Libiąż pokazały, że nie wszyscy mieszkańcy w sposób ekologiczny ogrzewają swoje domy. Dron skontrolował tam 67 domostw w w rejonie ulic: Lecha, Andersa, Sikorskiego, Konarskiego, Ziemowita, Brzoskwiniowej, Wiślanej a także Skowrończej, Jaskółczej, Słowiczej, Kolejowej, Kruczej i Gołębiej. W 30 przypadkach stwierdzono przekroczenie norm zanieczyszczeń.

- Złożone zostały wnioski na policję. Chcemy, by osoby te otrzymały nauczkę i była ona również przestrogą dla innych - mówi Jacek Latko.