Chrzanów. Agresywny rottweiler rozszarpał małego psa na oczach jego właścicielki. To kolejne takie zdarzenie [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy bloków w rejonie ul. Witosa w Chrzanowie boją się o swoje bezpieczeństwo. Wszystko za sprawą agresywnego psa typu rottweiler i jego nieodpowiedzialnego właściciela. Mężczyzna wyprowadza czworonoga bez kagańca, a ten często atakuje inne zwierzęta. Tak samo było w minioną środę. Pies prowadzony na luźnej smyczy rzucił się na małego psa. Pochwycił go w paszczę i miotał jak szmacianą lalką. Właściciel agresywnego psa próbował ratować mniejszego czworonoga, jednak nie potrafi zapanować nad swoim psem. Mały pies został poważnie ranny. Wg. aktualnych informacji przeżył ten atak.

Właścicielka małego psiaka była bezradna. To starsza pani. Też próbowała coś zrobić, ale nie miała sił. Płakała i krzyczała.

Nie była to pierwsza tak sytuacja. Ten sam pies trzy tygodnie temu również zaatakował małego psa. Nóż w kieszeni się otwiera na głupotę właściciela, który ewidentnie chce, by jego pies robił krzywdę innym. Kiedyś może zaatakować dziecko i dojdzie do tragedii! Czy dopiero wtedy policja zainteresuje się na poważnie tą sprawą? - grzmią mieszkańcy.

Policja w środę o godz. 18.25 otrzymała zgłoszenie o agresywnym psie, który bez należytego dozoru i zabezpieczenia miał atakować inne psy. Funkcjonariusze przyjechali na osiedle Młodości.

Właściciel psa został ukarany mandatem w wysokości 500 zł za - mówi Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chrzanowie.

Dotychczas podjęte przez policję próby zdyscyplinowania właściciela psa, a miało ich być kilka, okazały się nieskuteczne. Nie był to pierwszy mandat, jaki on otrzymał za brak odpowiedniego nadzoru nad zwierzęciem. Policja także w 2017 roku skierowała do sądu wniosek o jego ukaranie. Jak widać to również to nie pomogło.

W przypadku zaatakowania przez psa człowieka takie zwierzę odbierane jest właścicielowi i trafia na obserwację do weterynarza. Jeśli uzna on, że zwierzę zachowuje się w sposób nieodpowiedni lub właściciel nieodpowiednio się nim zajmuje, to sąd obligatoryjnie podejmuje decyzję o odebraniu psa.

W przypadku zaatakowania przez psa zwierzęcia prawo jest bardziej pobłażliwie. W przypadku jednorazowego incydentu właściciel psa zazwyczaj karany jest mandatem, natomiast jeśli taka sytuacja powtarza się notorycznie, powinny zostać podjęte przez policję bardziej stanowcze kroki.

Należy złożyć na policję zawiadomienie o wykroczeniu. Na tej podstawie powinien zostać skierowany przez policję wniosek do sądu o ukaranie właściciela. Gdy sprawa zostanie zakończona właściciel poszkodowanego zwierzęcia może złożyć wniosek do sądu cywilnego o zadośćuczynienie. Może to także zrobić w sytuacji, gdy właściciel agresywnego psa został ukarany mandatem, jest on potwierdzeniem winy - tłumaczy Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Oświęcimiu.

Decyzję o odebraniu agresywnego psa właścicieli może podjąć także burmistrz po uzyskaniu odpowiednich informacji od policji, które będą przesłanką do podjęcia takich kroków. Mieszkańcy powinni zatem zwrócić się z prośbą o interwencję także do chrzanowskiego magistratu.

FLESZ - Klienci kasują się sami. Kasy samoobsługowe w Polsce