Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: gmina twierdzi, że nie jest w stanie pomóc, mieszkańcy ulicy Szpitalnej są zdruzgotani

Paulina Łysak
Teresa Bocoń z wnukiem Marcinem i przyjaciółką Bożeną Smolczyńską
Teresa Bocoń z wnukiem Marcinem i przyjaciółką Bożeną Smolczyńską fot. Paulina Łysak
Lokatorzy kamienicy przy ulicy Szpitalnej 25 w Chrzanowie są załamani. Od kilku miesięcy nie mają bieżącej wody w kranach. Teraz okazało się również, że nie mogą palić w piecach węglowych, bo ich użytkowanie grozi zaczadzeniem.

Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!

W budynku dawno nie było remontu. Kamienica ma dwóch właścicieli, jeden z nich mieszka w Kanadzie i nie ma z nim kontaktu. Z drugim, Łukaszem T., lokatorzy prowadzą prawdziwą wojnę. To on wypowiedział umowę na dostawę wody do budynku w Rejonowym Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie, a następnie zabronił użytkowania kominów.

Jego matka twierdzi, że lokatorzy sami sobie są winni, bo przestali płacić czynsz. Mieszkańcy bronią swoich racji, tłumacząc, że obaj właściciele budynku nie mogli się porozumieć i w rezultacie teraz nie wiedzą komu mają płacić i jaką kwotę.

- Jesteśmy u kresu sił. Jeżeli przyjdzie zima, to nie wiem, jak będziemy żyć - mówi ze łzami w oczach Teresa Bocoń, jedna z mieszkanek kamienicy przy Szpitalnej 25. Kobieta kilkanaście razy dziennie nosi wiadra i butelki z wodą do mieszkania na drugim piętrze, by zrobić pranie, ugotować obiad czy pozmywać naczynia. Ciepły posiłek przygotowuje na elektrycznej maszynce.

Jej sąsiadka 91-letnia Zofia Kretschmann jest w gorszej sytuacji. - Gdyby nie sąsiedzi, nie miałabym nawet szklanki wody, bo sama ledwo chodzę - dodaje schorowana kobieta.

Sytuacja jest patowa. RPWiK po wypowiedzeniu umowy przez właściciela kamienicy, na parterze budynku zamontowało prowizoryczny kran. Jednak, gdy przyjdą przymrozki, dostawa wody zostanie wstrzymana. Niska temperatura może spowodować, że rury popękają i kamienica zostanie wówczas zalana.

- Wtedy właściciele mogą żądać od nas odszkodowania - zaznacza Teresa Palina, rzecznik chrzanowskich wodociągów. Nie ma również możliwości, by lokatorzy tej kamienicy podpisali umowę z przedsiębiorstwem na dostawę wody na swoje nazwiska, ponieważ nie są najemcami lokali.

- Oni chcą nas stąd wykurzyć jak szczury - żali się Teresa Bocoń. - To nieludzkie.

Całą sytuację inaczej widzi Bogumiła T., pełnomocniczka swojego syna Łukasza, współwłaściciela kamienicy. - Od czterech lat lokatorzy nie płacą za czynsz.

Niektórzy z nich jeszcze są dłużni za wodę - podkreśla Bogumiła Tylutki. Dodaje, że ani ona, a ani jej syn nie zamierzają utrzymywać lokatorów.

Dwa miesiące temu sprawą zainteresowaliśmy burmistrza Ryszarda Kosowskiego, który kilkakrotnie apelował do właścicieli budynku, by zapewnili mieszkańcom swojej kamienic normalne życie. - To, niestety, nie poskutkowało - przyznaje burmistrz Kosowski. Podkreśla, że gmina nawet gdyby chciała pomóc, to nie ma lokali zastępczych.
Jeżeli właściciele kamienicy i lokatorzy nie dogadają się, to mieszkańcy Szpitalnej 25 zostaną na zimę bez wody i ciepła.

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto