- Mam niepełnosprawną żonę, którą muszę nakrywać grubymi kocami, by nie zamarzła. Nie mówiąc o codziennej kąpieli. Majątek stracę na dogrzewanie łazienki farelką - żali się Stanisław z Libiąża.
Z prośbą o interwencję w chrzanowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zgłosiła się do Redakcji także Marta Wróbel z Chrzanowa. - Mam malutkie dzieci. W domu musi być ciepło. U znajomych w Olkuszu i Oświęcimiu już grzeją od kilku tygodni. Dlaczego u nas wciąż jest zimno? - żali się chrzanowianka. Pan Antoni z Chrzanowa uważa, że lokatorzy spółdzielczych bloków płacą na tyle wygórowane kwoty za ciepło, że powinno być ono włączane w trzecim dniu, gdy temperatura spada poniżej 20 stopni .
"Gazeta Krakowska" ma dla mieszkańców powiatu chrzanowskiego dobrą wiadomość. Kaloryfery już dziś powinny być gorące w każdym domu. - Zaczęliśmy ich włączanie w poniedziałek popołudniu i sukcesywnie ciepło powinno docierać do wszystkich bloków - poinformowała nas pracownica chrzanowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jeśli ktoś nadal będzie miał zimno w domu oznacza, że może mieć zapowietrzony kaloryfer. Należy to natychmiast zgłosić do spółdzielni.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?