Chrzanów. Ośmiolatek wpadł pod auto. Śmigłowiec zabrał go do szpitala
Magdalena Balicka
Groźny wypadek w Chrzanowie. W poniedziałek popołudniu, na ulicy Oświęcimskiej ośmioletni chłopczyk z Balina idąc chodnikiem z opiekunem nagle wyrwał się na jezdnię wprost pod koła rozpędzonego volkswagena.
Auto prowadził 43-latek z Nowej Góry. - Dziecko z obrażeniami ciała zostało odwiezione do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, skąd transportem lotniczym został przewieziony do Szpitala Specjalistycznego w Krakowie - informuje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
Kierujący i opiekun małoletniego 58 letni mieszkaniec Luszowic byli trzeźwi.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!