Marcin Turek w minionym tygodniu w nocy z czwartku na piątek patrolował ulice Chrzanowa razem z Szymonem Szpilą. Tuż po północy do ich radiowozu podszedł mężczyzna. Szukał taksówki lub innego środka transportu dostępnego o tak późnej porze. Policjanci nie byli mu w stanie pomóc, widząc jednak pośpiech i zdenerwowanie mężczyzny, zapytali, co się dzieje.
- Jego czekająca nieopodal żona zaczęła rodzić. 38-letnia mieszkanka Chrzanowa spodziewała się czwartego potomka - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie.
Kobieta zdawała sobie sprawę, że chwila zwłoki może sprawić, iż dziecko przyjdzie na świat, zanim zdąży dotrzeć do szpitala. Reakcja funkcjonariuszy była błyskawiczna. Zaprosili kobietę wraz z małżonkiem do radiowozu i pojechali do szpitala w Chrzanowie. Tam przekazali ją pod opiekę personelowi medycznemu. Dziecko na świat przyszło w komfortowych warunkach.
- Rodzicom serdecznie gratulujemy kolejnego syna, cieszymy się, że mogliśmy pomóc - mówi Katarzyna Dąbkowska.
Marcin Turek doskonale wiedział, jak zachować się w takiej sytuacji, gdyż nie po raz pierwszy miał okazję uczestniczyć w transporcie rodzącej kobiety do szpitala. Pełniąc służbę wspólnie z Janem Brzeźniakiem w kwietniu ub. roku również w późnych godzinach nocnych zauważył brawurowo jadący samochód ul. Józefa Piłsudskiego w Trzebini.
Policjanci ruszyli za pędzącym pojazdem. Zatrzymali kierującego, którym okazał się mieszkaniec Lgoty wiozący do szpitala żonę.
- Roztrzęsiony mężczyzna poprosił o pomoc. Policjanci udzielili asysty, ruszając przodem na sygnałach. Na czas dotarli do szpitala - przypomina Katarzyna Dąbkowska.
Warto nadmienić, że Marcin Turek jest również kuratorem społecznym. Dzięki tej pracy jeszcze lepiej potrafi sobie radzić ze stresem w różnych nowych sytuacjach.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
