Zobacz jak wyglądały kosze na bioodpady po "opróżnieniu"
Z roku na rok rosną wymagania dotyczące segregacji śmieci. Najnowszą frakcją są bioodpady. O ile w przypadku segregacji papieru, metalu lub plastiku nie ma większych problemów, tak bioodpady dostarczają ich całą masę. W lecie mieszkańcy skarżyli się na robaki zalęgające się w koszach i nieprzyjemny zapach. Teraz, gdy przyszły przymrozki pojawił się kolejny problem. Tym razem z opróżnianiem koszy.
Byłem w szoku, gdy zaglądnąłem do kosza z biodopadami, który wcześniej został "opróżniony" przez firmę zajmującą się odbiorem odpadów. Okazało się, że niemal cały jest pełny. Wielu innym osobom również nie opróżniono koszy do końca
- relacjonuje Piotr Góralczyk, mieszkaniec gminy Trzebinia.
Niezadowoleni z usługi mieszkańcy złożyli reklamacje zarówno do firmy AVR S.A., jak i Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna" w Chrzanowie.
- Nie mogłem uwierzyć w to, co usłyszałem. Powiedzieli, by trzymać odpady w domu, w cieple. Ludzie pracują na różne zmiany, wielu nie ma możliwości wystawienia kosza dopiero tuż przed przyjazdem śmieciarki - dodaje Piotr Góralczyk.
Nie do końca opróżnione kosze to nie jedyny problem. Wiele osób skarży się również na uszkodzone podczas opróżniania pojemniki na odpady. W tym przypadku ludzie także zwracają uwagę na problemy z reklamacjami. Wielu nie doczekało się odpowiedzi lub była ona negatywna. W tej sprawie interwencję podjęli radni z Libiąża Agnieszka Siuda oraz Piotr Klupa, którzy chcą złożyć przeciwko firmie AVR S.A pozew zbiorowy. Radni zamierzają opłacić prawnika ze swoich diet. Na tym polu działa również Piotr Klamann, społecznik walczący z rosnącymi cenami śmieci i jakością ich odbioru. Poszukuje on mieszkańców, których pojemniki zostały uszkodzone. Ruszył również ze zbiórką pieniędzy na opłacenie prawnika.
Tłumaczenia, że to mieszkańcy sami sobie niszczą kosze są oburzające. Reklamacje są odrzucane. Związek nie wykazuje żadnej aktywności w celu obrony mieszkańców
- mówi Piotr Klamann.
Kolejnym problemem, który bulwersuje ludzi jest naliczanie karnych opłat za brak segregacji śmieci. Problem ten dotyczy przede wszystkim mieszkańców budynków wielorodzinnych. Wystarczy, że jeden z lokatorów bloku nie segreguje w należyty sposób śmieci, a cały dom wielorodzinny zostaje obciążony podwójną opłatą.
- Zasada ta jest zgodna z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, ale prawdopodobnie niezgodna z Konstytucją - zasadą, że nikt nie może być ukarany za przestępstwo drugiego i zasadą domniemania niewinności, dopóki wina nie zostanie udowodniona - podkreśla Piotr Klamann.
Społecznik wysłał listy do radnych gminy Chrzanów z pytaniem jakie działania w sprawie problemu śmieci podjęli i jakie jest ich stanowisko wobec ostatnich wydarzeń. Zapytał również czy poprą obywatelski projekt uchwały i powołaniu komisji przygotowawczej w celu przygotowania wyjścia gminy Chrzanów ze Związku Śmieciowego.
- Niestety, w gminie Chrzanów w tej sprawie nie zanosi się na jakieś odważniejsze działania ze strony radnych. Dziwna jest dla mnie ta swoista pasywność - ocenia.
- Kopalnia, elektrownia i rafineria - najwięksi pracodawcy w powiecie chrzanowskim
- Klatki schodowe w kamienicach w centrum Chrzanowa budzą grozę [ZDJĘCIA]
- Budowa nowoczesnego biurowca w centrum Trzebini coraz bliżej
- Kolejne drzewa zniknęły z centrum Chrzanowa. Kiedyś było tu zielono
- Piękne dziewczyny z Chrzanowa na Instagramie. Zobacz zdjęcia
FLESZ - Wyjazd na ferie jednak możliwy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?