Chrzanów Rynek zostanie wyremontowany. Teraz rozsypuje się

Chrzanów podąża za zmieniającymi się trendami, a doskonałą okazją do ich wdrożenia są planowane inwestycje. Jedną z nich jest rewitalizacja Rynku, który w ostatnich latach zaczął się sypać. Poza jego kompleksową modernizacją, wymianą odpadających płyt, ma on wzbogacić się o nową roślinność.

- Chciałbym, aby na Rynku pojawiło się więcej zieleni. Pracujemy nad tym z architektami - mówi Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Rynek ma zyskać nowe oblicze już w przyszłym roku. Wówczas też ma ruszyć budowa nowej drogi w centrum miasta przy wiadukcie kolejowym. Dwukierunkowa jezdnia połączy ulice Krakowską z 29 Listopada. Jej budowa wiązać się będzie ze zmianą organizacji ruchu. Niewykluczone, że wówczas odcinek ul. Garncarskiej od Małego Rynku do Krakowskiej zostanie zamknięty dla ruchu pojazdów i zamieni się w deptak.

- Znajduje się tam niebezpieczne przejście dla pieszych, z którego korzysta wiele osób. Kierowcom widoczność utrudniają kamienice - wyjaśnia Robert Maciaszek.

Burmistrz nie jest jednak zwolennikiem całkowitego wyprowadzenia ruchu z centrum miasta. Chce natomiast go maksymalnie spowolnić poprzez wyznaczanie stref zamieszkania, budowę wąskich dróg, które naturalnie ograniczą prędkość pojazdów oraz jednocześnie budowę szerokich chodników i dróg rowerowych.

- Okolice Rynku muszą żyć, nie widzę sensu zamykania ulic dla samochodów, to by całkowicie pogrążyło przedsiębiorców. Chrzanów nie jest miastem turystycznym, przez który przewijają się tysiące osób - podkreśla Robert Maciaszek.

Mieszkańcy Chrzanowa z niecierpliwością czekają także na rewitalizację Alei Henryka, niegdyś głównej i reprezentacyjnej ulicy miasta. To jednak dużo większy projekt i zdecydowanie bardziej kosztowny. - Będziemy starali się pozyskać środki z funduszy europejskich na ten cel - mówi Robert Maciaszek. Okazja ku temu pojawi się jednak dopiero za dwa lata. Do tego czasu ma zostać przygotowany projekt uwzględniający przeprowadzone konsultacje społeczne.