**Chcesz podzielić się informacjami o swoim regionie, zgłosić problem, zainterweniować w jakiejś sprawie? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Chrzanow NaszeMiasto.pl;
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem.**
50 tys. zł w miniony wtorek straciła 68-letnia mieszkanka Chrzanowa. Zadzwoniła do niej kobieta. Rozmowa była prowadzona w taki sposób, by seniorka myślała, że rozmawia z kimś bliskim.
- Była przekonana, że dzwoni synowa, która poinformowała ją, że jej syn miał wypadek - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie.
W pewnym momencie rozmówczyni przekazała telefon mężczyźnie, który przedstawił się jako negocjator policyjny. Powiedział seniorce, że jej syn został aresztowany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Usłyszała, że może on uniknąć aresztu i odpowiadać z tzw. wolnej stopy w przypadku wpłacenia kaucji w kwocie 50 tys. zł.
Starsza kobieta oświadczyła, że posiada jedynie 25 tys. zł w gotówce i resztę musiałaby wypłacić z banku. „Negocjator” - oszust polecił jej pójść do banku po brakującą część pieniędzy. Udzielił również instrukcji, w jaki sposób ma przekazać wpłatę na kaucję.
Po wizycie w banku i pobraniu gotówki, seniorka przekazała gotówkę mężczyźnie, który przyszedł w umówione miejsce. Seniorka po powrocie do domu skontaktowała się ze swoją rodziną, chciała sprawdzić, czy jej syn jest na wolności. Wówczas dowiedziała się, że padła ofiarą oszustwa.
Seniorzy powinni zachować szczególną ostrożność, bo oszuści w ostatnim czasie mocno nasilili swoją przestępczą działalność. Szczególnie aktywnie działają w powiecie tarnowskim, gdzie sierpniu br. oszukali 30 osób na kwotę 270 tys. zł. Tam w miniony wtorek również została oszukana seniorka. 84-latka dała nieznanemu mężczyźnie 20 tys. zł.
- Apelujemy do starszych osób, by nie przekazywały żadnych pieniędzy osobom podającym się za policjantów, negocjatorów czy prokuratorów. Funkcjonariusze nie przychodzą do domu po gotówkę - mówi Katarzyna Dąbkowska.
W przypadku odebrania podejrzanego telefonu, najlepiej od razu zadzwonić do kogoś bliskiego oraz skontaktować się w tej sprawie z policją. Funkcjonariusze nigdy nie pobierają, nie żąda i nie dzwonią ws. pieniędzy. W momencie, kiedy zorientujemy się, że ktoś chce nas oszukać, należy zakończyć rozmowę, nie wdając się w dyskusję.
WIDEO: Pierwsza pomoc. Jak pomóc dziecku?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
CHRZANÓW - WARTO ZOBACZYĆ:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
