Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Trudne czasy dla komunikacji miejskiej. Operatorzy chcą nadzwyczajnej waloryzacji umów. Zapłaci za to każdy mieszkaniec

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Komunikacja miejska wkrótce może stać się luksusem, na który będą mogły sobie pozwolić tylko najbogatsze gminy. Wysokie ceny paliw, w tym gazu oraz wcześniejsze wzrosty płacy minimalnej i inflacja mocno odbijają się na kosztach funkcjonowania systemu transportu miejskiego. Ceny biletów w autobusach Związku Komunalnego "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie wzrosły od 1 marca br.

Z roku na rok rosną koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej. Z początkiem roku mocno odbił się na nich wzrost cen paliw, minimalnego wynagrodzenia i inflacja. Związek Komunalny "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie w marcu ub. roku podpisał 10-letnią umowę z firmą Transgór na obsługę większości linii w ramach tzw. dużego pakietu komunikacyjnego. W przypadku tak długich umów co roku stawka za tzw. wozokilometr podlega waloryzacji.

W umowie zawarty zostaw wzór uwzględniający m.in. ceny paliw i koszty zatrudnienia. Według każdego roku waloryzowana jest stawka za wozokilometr - mówi Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM w Chrzanowie.

Wybuch wojny na Ukrainie i idący za tym drastyczny wzrost cen paliw, w tym gazu spowodował jednak, że wielu operatorów przygotowuje się do renegocjacji umów powołując się na wyjątkowe okoliczności. Niewykluczony jest zatem drugi w tym roku wzrost stawki za wozokilometr.

Z nieformalnych rozmów wynika, że operator rozważa wystąpienie o nadzwyczajną waloryzację. Podobne sytuacje miały już miejsce w innych miastach. Operatorzy chcą uwzględnienia wysokich cen paliw. Jeśli wpłynie do nas taki wniosek wówczas przeanalizujemy go pod kątem prawnym. Wówczas będziemy wiedzieć czy występować do gmin i o jakie dofinansowanie - mówi Marek Dyszy.

W jeszcze trudniejszej sytuacji znalazły się związki, którym właśnie kończą umowy z operatorami. Problem ten dotyczy także ZKKM-u. W marcu br. mieli zostać wyłonieni operatorzy w ramach tzw. małego pakietu komunikacyjnego. To jedna trzecia wszystkich linii funkcjonujących na terenie gmin Chrzanów, Trzebinia i Libiąż. Mały pakiet komunikacyjny został podzielony na trzy części. Oferty złożone w ramach przetargów zostały otwarte. Związek przetarg ogłosił jeszcze przed wybuchem wojny. Od tego czasu mocno zmieniły się jednak realia.

Oferty zostały złożone tylko w dwóch przetargach. W pierwszym przypadku zaproponowana stawka została na poziomie 7,1 zł za wozokilometr, podczas gdy zakładaliśmy 4,9. W drugim przypadku różnica jest jeszcze większa. Komisja przetargowa będzie prawdopodobnie wnioskowała do zarządu o unieważnienie przetargów. Ogłoszone zostaną kolejne - dodaje przewodniczący związku.

Obecne umowy na obsługę małego pakietu komunikacyjnego wygasają z końcem marca br. Związek zamierza negocjować i przedłużyć umowy z dotychczasowymi operatorami na cztery miesiące, by komunikacja na tych liniach nadal była zapewniona i w tym czasie ponownie przeprowadzić procedurę przetargową.

Operatorzy w obliczu niepewnej sytuacji na rynku paliw starają się zabezpieczyć i oferują wygórowane stawki. Pewne jest, że związek będzie musiał zapłacić więcej. Oznaczać to będzie konieczność zwiększenia dotacji ze strony gmin, ograniczenie liczby kursów lub wzrost ceny biletów. Wpłaty do związku gmin członkowskich, czyli Chrzanowa, Libiąża i Trzebini od 2019 do 2022 roku wzrosły z 9,5 mln zł do aż 14 mln zł. Pomimo tego nie udało się utrzymać cen biletów na dotychczasowym poziomie. Aby tak się stało gminy musiałyby dołożyć kolejne miliony zł. Na to jednak nie było zgody.

Rozmawiać z gminami o zwiększeniu dotacji będzie można wówczas, gdy posiadać będziemy oferty do rekomendacji. Wtedy będziemy znali stawki i będzie można rozmawiać o konkretnych kwotach - dodaje Marek Dyszy.

Komunikacji miejskiej mocno we znaki dała się także pandemia koronawirusa, która spowodowała konieczność ograniczenia liczby pasażerów w autobusach oraz z uwagi m.in. na zamknięcie szkół oraz zdalną pracę ich mniejszą liczbę. To przełożyło się na mniejsze wpływy z biletów, które w przypadku ZKKM-u w 2021 roku wyniosły zaledwie 4,28 mln zł, podczas gdy jeszcze w 2019 roku było to 5,31 mln zł. Temat komunikacji miejskiej i zwiększenia dopłat do związku został także poruszony podczas ostatniej sesji rady miasta Libiąża.

Z komunikacji miejskiej korzysta 6-7 proc. społeczeństwa. Tymczasem każdy mieszkaniec gminy Libiąż rocznie dokłada do jej funkcjonowania 156 zł - wylicza Julian Celarek, libiąski radny.

Trudno jednak wyobrazić sobie, że autobusy znikną z ulic naszych miast. Trzeba będzie po prostu zapłacić jeszcze więcej.

FLESZ - Energetyka wiatrowa w Polsce

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto