Chrzanów: Wilki i Happysad jadą do miasta, aby dać koncert!

- Zaczynamy o godzinie 10 turniejem szachowym w budynku starostwa - informują organizatorzy. Dodają, że w tym samym czasie, na błoniach przed urzędem odbywać się będzie konkurs latawców. Na ten punkt programu z niecierpliwością czekają państwo Wilkowie z Chrzanowa, którzy od tygodnia konstruują własny latawiec.

- Pomogliśmy synkowi zbić deski i wyciąć folię. Reszta jest jego dziełem - mówi z dumą Monika Wilk, mama siedmiolatka. Jest zachwycona kolorowym smokiem, w jaki jej syn zamienił bezbarwną konstrukcję. Nawet jeśli nie wygra konkursu, czeka na niego niespodzianka. Specjalnie dla najmłodszych, wystąpią zespoły dziecięce.

Chrzanowskie starostwo ma także coś dla prawdziwych mężczyzn. Sporą dawkę emocji zagwarantują im mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Krakowa. Po pokazie broni i sprzętu pirotechnicznego, każdy kto będzie chciał będzie mógł choć przez chwilę poczuć się jak twardziel i mieć w dłoni prawdziwą spluwę.

- Lokalni policjanci zaprezentują z kolei swój sprzęt oraz samochody - zapowiadają organizatorzy. Jeśli ktoś marzy o karierze w policji, będzie miał niepowtarzalną okazję, by poznać specyfikę tej pracy przy stoisku rekrutacji do służb. Miłośnicy dwóch kółek będą mogli na miejscu zdać egzamin na kartę rowerową i motorowerową.

- Zależy nam, by mieszkańcy naszego powiatu pożegnali lato z uśmiechem na twarzach. Właśnie dla nich serwujemy najlepszą zabawę pod chmurką - przekonuje Janusz Szczęśniak, chrzanowski starosta. Przyznaje, że organizacja tegorocznego Dnia Powiatu pochłonęła 130 tys. złotych. Z tego lwią część zgarnęły gwiazdy - Gawliński i Happysad.

- Na ich występ czekają jednak tłumy. Bez gwoździa programu nie byłoby imprezy - przekonuje Szczęśniak. Wysokiej frekwencji spodziewa się także o godz. 11, gdy zacznie się konkurs na ziemniaki po cabańsku. Anna Mroziewicz z Trzebini nie może się doczekać degustacji. - Choć mój idol zagra dopiero o godzinie 21, przyjeżdżam do Chrzanowa już rano, by skosztować najlepszych prażonych w okolicy - zaciera ręce 22-latka. Trzymajmy tylko kciuki, by pogoda nie spłatała figla...