Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Wojciech Winiarczyk talent do malarstwa otrzymał w spadku

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Wojciech Winiarczyk od blisko 20 lat nie rozstaje się z pędzlem. Ciągle doskonali swoją technikę, poszukuje nowych stylów i inspiracji. Jego najnowsze prace można oglądać na wystawie pt. „Naturalnie” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chrzanowie.

Zwierzęta, ludzie i lokalne symbole - to motywy dominujące na prezentowanych obrazach, które zostały stworzone specjalnie z myślą o wystawie. Wszystkie łączy jedno słowo - „Naturalnie”.

- To szerokie pojęcie. Odnosi się zarówno do natury człowieka, miejsc oraz przyrody. Miałem zatem duży wachlarz możliwości - mówi Wojciech Winiarczyk.

Uwagę przyciągają obrazy, których tło składa się z dwukolorowych pasów. Niekoniecznie one współgrają z resztą. Mają za zadanie sprawić, by dzieła były wielopłaszczyznowe i przykuwały uwagę widza.

Maluje swój własny świat

Możliwość kreacji własnego świata, stworzenia czegoś niepowtarzalnego sprawiały, że Wojciech Winiarczyk zakochał się w malarstwie.

- Gdy chwytam za pędzel, zupełnie się wyłączam. Odcinam się od problemów, którymi jesteśmy codziennie bombardowani - dodaje.

Inspiracji do tworzenia kolejnych dzieł, udoskonalenia techniki mu nie brakuje. Często są nimi prace innych artystów. Na początku przygody z malarstwem inspirował go Jerzy Duda Gracz. Obecnie większość obrazów maluje na zlecenie. Klienci najczęściej zamawiają u niego portrety ludzi oraz... psów.

Odziedziczył talent

W rodzinie Winiarczyków malarstwo było obecne od zawsze. Malował jego pradziadek, dziadek i wujek. Duszę artysty odziedziczył, jednak musiał włożyć dużo pracy w to, by pięknie malować. Fachu uczył się od znajomych malarzy z Krakowa.

- Najlepszym sposobem nauki było malowanie obrazów, które wydawały się zbyt trudne dla mnie. Ale siedziałem i dłubałem, dopóki nie skończyłem - wspomina.

Jak podkreśla, najtrudniejsze w malarstwie jest przełamanie własnego strachu przed rozwijaniem się, nowymi technikami, a na początku też opinią innych. Przez to wiele osób chowa swoje prace do szuflady. Zaczynał od akrylu, dziś maluje farbami olejnymi. Dzięki bogatszej palecie barw dają mu więcej możliwości. Ciągle się uczy i eksperymentuje.

Malowanie pomaga

Wojciech Winiarczyk pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Płazie. To dzięki jego inicjatywie co roku podopieczni biorą udział w plenerach malarskich pod okiem artystów. Wspólnie tworzą prace, które zdobią ściany ośrodka.

- Takie warsztaty to dla podopiecznych ogromna frajda. Niektórzy są tu od wielu lat, a ciągle możliwość spotkania z artystami i wspólnego malowania jest dla nich niezwykłym przeżyciem - podkreśla.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co ty wiesz o Krakowie, odc. 41

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto