Chrzanowianka Ada Szulc w najlepszej dziewiątce

Zobacz także: Ada Szulc i finał X Factor - oglądaj w Chrzanowie

Zobacz także: Ada Szulc - droga do finału

- Cieszymy się, że jesteś z nami - skomentował juror zapraszając Adę do kolejnego etapu. - Nigdy nie sądziłam, że zakwalifikuję się do pierwszej piętnastki najlepszych uczestników - nie kryje szczęścia 22-latka. Ma nadzieje, że udział w programie otworzy jej wrota do kariery.

- "X-Factor" co niedzielę oglądają miliony widzów. To najlepsza promocja - przekonuje artystka. Nie ukrywa, że przygotowania do ostatniego odcinka, który widzowie mogli zobaczyć w minioną niedzielę, kosztował ją sporo pracy.

- Po ciężkim dniu prób, dopiero o godzinie drugiej w nocy otrzymaliśmy teksty piosenek do nauczenia. Musieliśmy je odśpiewać z samego rana - opowiada chrzanowianka.
Może być jednak z siebie dumna. Jako jedna z nielicznych uczestników nie pomyliła słów. - Udało mi się zaśpiewać piosenkę do końca. To wielki sukces - wyznaje. Tym bardziej, że dostał jej się niełatwy kawałek śpiewany m.in. przez Nat King Cole'a "Nature Boy".

Ada zabłysnęła nie tylko oryginalną interpretacją utworu, ale także świetnym akcentem. Po kilkunastu godzinach przesłuchań, występów i dyskusji, w szóstym odcinku "X-Factor" wybrano szczęśliwców, których podzielono na trzy grupy. Ada trafiła pod opiekę Kuby Wojewódzkiego.

- Wszyscy się go boją i najbardziej liczą z jego zdaniem i opinią. Tak naprawdę to bardzo sympatyczny człowiek. Cieszę się, że ujrzał we mnie potencjał i odkrył umiejętności - zaznacza Ada.

Żal jej jedynie, że nie mogła wystartować w konkursie ze swym zespołem, Chilitoy. - Niestety to program dla wokalistów - tłumaczy. Ada nie zamierza jednak porzucać kapeli.
- Nawet jeśli udałoby mi się wygrać, nigdy nie zrezygnuję z Chilitoy - podkreśla stanowczo. Cieszy się, bo koledzy dodają jej otuchy i mocno trzymają kciuki za każdy występ.
Programem "X-Factor" Ada zainteresowała się będąc w Anglii. Od razu zaintrygowała ją brytyjska wersja muzycznego show. - Był inny od rodzimych produkcji, bardziej przebojowy - tłumaczy. Gdy ogłoszno nabór do polskiej wersji, długo się nie zastanawiała.

Choć dziewczyna ma za sobą już siedem odcinków programu (najnowszy będzie można zobaczyć już w najbliższą niedzielę w TVN), trema jej nie opuszcza. Na szczęście to ją mobilizuje, dodając siły. Grono fanów Ady Szulc ciągle się powiększa. Miłośnicy jej twórczości, oprócz programu "X-Factor" mogą śledzić jej karierę na stronie zespołu Chilitoy, który niedawno wydał nowy singiel "Voices" oraz teledysk. Wszystko w rockowo-popowym klimacie. Gratulujemy sukcesów!

Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!