Duchy, zjawy, diabły i inne zmory, czyli sześć regionalnych legend z dreszczykiem. ZDJĘCIA
Legenda o boginkach Bardzo dawno temu na pograniczu wsi Lgota i Wysoka w powiecie wadowickim zadomowiły się boginki. Były to dusze samobójczyń, które po śmierci zwodziły chodzących po niebezpiecznych miejscach ludzi. Jednym z takich miejsc było torfowisko na pograniczu dwóch wsi. Pojawiające się nad powierzchnią wody, białe piękne kobiety zapraszały do siebie młodych mężczyzn, którzy idąc w ich stronę ginęli w bagiennych odmętach. Legenda mówi o tym, że jedynym sposobem na uratowanie takiego nieszczęśnika, była czuwająca nad nim, kochająca go niewiasta. Tylko ona mogła dotrzeć do stojącego nad brzegiem mężczyzny, który był o krok od tragicznego końca. Chodzą słuchy, że wędrując szlakiem Pogórza Wielickiego, można natknąć się na pozostałości podmokłej łąki, którą niegdyś nawiedzały boginki.