Późnym wieczorem doszło do zadymienia jednego z mieszkań w ścisłym centrum miasta. Próba rozpalenia ognia w piecu kuchennym skończyła się zapaleniem innych rzeczy, które znajdowały się w bliskim sąsiedztwie. Na szczęście ogień się nie rozprzestrzenił i nikomu nic się nie stało. Wezwano straż pożarną, policję i pogotowie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawczynią zadymienia była lokatorka mieszkania. Zarówno ona, jak i towarzyszący jej mężczyzna, byli pijani.
Dowódca chrzanowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, Piotr Filipek przyznaje, że przyczyną połowy przypadków podpaleń i zadymień jest alkohol.
– Zdarza się, że ktoś w roztargnieniu zostawi garnek na gazie, ale są też przypadki, że pijany kładzie się np. spać z papierosem. W najlepszym wypadku prowadzi to do zadymienia, tak jak to miało miejsce w środę, ale zdarzają się też poważniejsze akcje w których dochodzi do tragedii – mówi.
Więcej w „Gazecie Krakowskiej”
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?