Szerzej o sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Długo trwały poszukiwania nowych ośrodków, gdzie mogłyby trafić dzieci.
W szczycie sezonu nie udało się znaleźć jednej placówki, która dysponowałaby 330 wolnymi miejscami. W efekcie uczniowie zostali rozlokowani w pięciu różnych placówkach: w Łazach, Jastrzębiej Górze, Pogorzelicy, Ustroniu Morskim i Władysławowie.
Przed przekwaterowaniem Jarosław Okoczuk, zastępca burmistrza Trzebini, osobiście odwiedził te miejsca i sprawdził panujące tam warunki.
- Jest tam dużo wyższy standard niż w ośrodku w Rowach, dzieci na pewno będą zadowolone z wypoczynku - zapewniał Okoczuk. W większości przypadków dzieci były zachwycone warunkami, jakie zastały w nowych placówkach. Chwaliły czyste, przestronne pokoje oraz smaczne jedzenie.
Niestety, ośrodek w Jastrzębiej Górze okazał się równie kiepski, jak ten w Rowach. - Pokoje i łazienki są mniejsze niż w Rowach. Dzieci dzwonią do rodziców, że warunki są również straszne - mówi jedna z matek.
Niektórzy rodzice pojechali nad morze, by zobaczyć na własne oczy, w jakich warunkach wypoczywają ich pociechy. Część z nich zdecydowała się zabrać je do domu.
Trzebinia. To jest miejsce dla dzieci?!
Mówimy po krakosku (odc. 5). "Borówka czy jagoda?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?