MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 12
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Muchomor sromotnikowy zwany również zielonawym to jeden z...
fot. Pixabat

Grzybobranie 2023. Uwaga! To najbardziej trujące grzyby w Polsce. Sprawdź, które z nich nigdy nie powinny znaleźć się w twoim koszyku

Muchomor sromotnikowy

Muchomor sromotnikowy zwany również zielonawym to jeden z najbardziej trujących grzybów. Jest to gatunek pospolity, który spotkać można na terenie całej Polski, zarówno w lasach liściastych jak i mieszanych. Najczęściej można go spotkać pod dębami.
Zawarta w nim fallotoksyna i amatoksyna są trujące. Zatrucie nimi prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń wątroby, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci. Jednym grzybem w sosie może zatruć się cała rodzina!
Objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym pojawiają się z opóźnieniem. Mogą wystąpić nawet do 24 godz. po jego spożyciu.
Grzyba można pomylić z jadalną: gąska zieloną, czubajką kanią czy też gołąbkiem zielonawym.

Jego nazwa wynika z koloru kapelusza grzyba, który jest zielonoseledynowy. Charakterystyczne dla tego grzyba jest to, że wyrasta z tak zwanego czarciego jaja, które pęka. Cechą charakterystyczną wszystkich muchomorów jest to, że pierścień, który znajduje się na trzonie jest do nich przyrośnięty.

Zobacz również

NOWE
To pomysły mieszkańca Malborka na wykorzystanie placu 3 Maja

Jan Paweł II: Najczęściej przybywałem tutaj sam, tak żeby nikt nie wiedział

NOWE
Jan Paweł II: Najczęściej przybywałem tutaj sam, tak żeby nikt nie wiedział

Polecamy

Żona i córka wyszły z cienia Francisa Coppoli. Poznaj ich niezwykłe historie

Żona i córka wyszły z cienia Francisa Coppoli. Poznaj ich niezwykłe historie

Lecisz do Włoch? Odwiedź Monte Cassino. W tym roku szczególnie warto tam być

Lecisz do Włoch? Odwiedź Monte Cassino. W tym roku szczególnie warto tam być

Chrzanów. Kompletnie pijany kierowca ujęty dzięki świadkowi. Miał prawie trzy promile

Chrzanów. Kompletnie pijany kierowca ujęty dzięki świadkowi. Miał prawie trzy promile