Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak by nie liczyć zawinił Chrzanów

lid
Kolektura biletowa ZKKM - czy w przyszłym roku będzie jeszcze sprzedawać bilety związku?   Fot. Lidia Góralewicz
Kolektura biletowa ZKKM - czy w przyszłym roku będzie jeszcze sprzedawać bilety związku? Fot. Lidia Góralewicz
Libiąskie komisje podsumowały rok w komunikacji. Zadania tego podjął się sam Tadeusz Gruber, przewodniczący Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna.

Libiąskie komisje podsumowały rok w komunikacji. Zadania tego podjął się sam Tadeusz Gruber, przewodniczący Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna. Choć radni pozornie nie emocjonowali się tematem, każdy z nich miał przed sobą wycinki z prasy dotyczące chęci wystąpienia Chrzanowa ze związku, zgłoszone przez burmistrza Ryszarda Kosowskiego.

- Najlepszym wariantem jest obecny. Wszystkie trzy gminy wspólnie organizują sobie komunikację. Przyznam, że nie wyobrażam sobie, jak to będzie, gdy pasażerowie będą musieli przesiadać się z autobusu do autobusu na granicy gmin - zaznaczył na wstępie Tadeusz Gruber.

O co więc chodzi Chrzanowowi? Dlaczego Ryszard Kosowski czuje się nieusatysfakcjonowany? Nie wiadomo. Ze sprawozdania przewodniczącego wysnuć można wniosek, że jeżeli ktoś przyczynia się do tworzenia zbyt wysokich kosztów, to właśnie jest to gmina Chrzanów.

Po pierwsze mają w gminie tory kolejowe, które zmuszają przewoźników do objeżdżania całego miasta dookoła. - Wystarczy zorganizować jedną drogę, by autobus mógł się bezpośrednio kierować na Trzebinię. Wówczas nie byłoby bezsensownego objeżdżania miasta i generowania nowych wozokilometrów - wyjaśniał Tadeusz Gruber.

Co jeszcze?

Zdaniem szefa Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna właśnie utrzymanie chrzanowskiej komunikacji jest najkosztowniejsze i to właśnie ta gmina ponad stan wykorzystuje przekazywaną dotację. W wyliczeniach swych Tadeusz Gruber wziął pod uwagę tylko linie wewnętrzne, czyli autobusy, które poruszają się po terenie wyłącznie jednej gminy.

I tak w Chrzanowie przy dotacji z budżetu w wysokości 1 570 tys. zł koszt komunikacji wewnętrznej wynosi 2700 tys. zł, Trzebinia przekazuje 1400 tys. zł linie wewnętrzne kosztują 360 tys. zł, a w Libiążu na 900 tys. zł dotacji wewnętrzna linia kosztuje 165 tys. zł.

Chrzanów generuje koszty także przez układ komunikacyjny w gminie. - Będę musiał w tym roku zmieniać rozkłady jazdy. Dlaczego? Bo jezdnie Chrzanowa są tak zakorkowane, że nim autobus dotrze z dworca przy ulicy Zielonej do ul. Oświęcimskiej już ma spóźnienie - wyjawił przewodniczący.

I tylko jednym stolica powiatu przyczynić się może dla rozwoju komunikacji. Niewątpliwie korzystnym jest pomysł wprowadzenia płatnych parkingów. - Jeżeli ktoś musi płacić za postój na parkingu, to automatycznie drożeją mu koszty przejazdu do danego miasta. Więcej osób skłania się wówczas ku komunikacji publicznej - uzasadnił Tadeusz Gruber.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto