Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak w graciarni

Agnieszka FILIPOWICZ
W jednym z pomieszczeń komendy na ścianie szeroka wyrwa z tynku odsłania szkielet z trzciny - ślad częstej obecności petentów w tym miejscu.  Fot. Agnieszka FILIPOWICZ
W jednym z pomieszczeń komendy na ścianie szeroka wyrwa z tynku odsłania szkielet z trzciny - ślad częstej obecności petentów w tym miejscu. Fot. Agnieszka FILIPOWICZ
Zmiana siedziby policji jest jednym z najpilniejszych i najważniejszych zadań samorządu powiatu chrzanowskiego na najbliższy czas - uznali członkowie Komisji Bezpieczeństwa, Rozwoju Gospodarczego i Polityki Zatrudnienia ...

Zmiana siedziby policji jest jednym z najpilniejszych i najważniejszych zadań samorządu powiatu chrzanowskiego na najbliższy czas - uznali członkowie Komisji Bezpieczeństwa, Rozwoju Gospodarczego i Polityki Zatrudnienia Rady Powiatu, którzy niedawno zapoznawali się z warunkami pracy chrzanowskiej policji. - Lustracja pomieszczeń komendy wywołała wstrząsające wrażenie na członkach komisji - tak zaczyna się przedstawiona powiatowym rajcom przez szefową komisji bezpieczeństwa - Stanisławę Klimczak relacja z tych odwiedzin, kończy się zaś konkluzją: - Na terenie powiatu nie ma drugiego zakładu, o podobnych warunkach pracy, w których ponadto przyjmowani są petenci.

Członkowie komisji mieli okazję przekonać się naocznie, że wnętrza pamiętającego przełom XIX i XX wieku budynku przy al. Henryka 8 przedstawiają opłakany wygląd.

Trzcina ze ściany

- Ściany, z powodu braku pieniędzy, nie malowane od kilku lat pokrył kurz i brud, w wielu miejscach pojawiły się odpryski powłoki malarskiej, przez które wyzierają szare tynki. W środku stare, zniszczone meble, biurka ustawione w ciasnocie jedno przy drugim tak, by wygospodarować skrawek wolnej przestrzeni do przejścia lub postawienia krzesła dla petenta. A wszystko sprawia wrażenie, jakby opróżniono jakąś graciarnię i zniesiono niepotrzebne sprzęty z różnych kompletów na komendę policji w Chrzanowie. W jednym z pomieszczeń na ścianie szeroka wyrwa z tynku odsłaniająca szkielet z trzciny - ślad częstej obecności petentów w tym miejscu, którzy z trudem usiłują znaleźć dla siebie miejsce pomiędzy biurkiem funkcjonariusza a ścianą, i uderzają raz po raz krzesłem w mur za ich plecami - to tylko niektóre ze spostrzeżeń członków komisji bezpieczeństwa. Powiatowi radni zwrócili też uwagę na brak brak aresztu. Niegdyś takowy mieścił się w przybudówce, która obecnie grozi zawaleniem, zatem stoi zamknięta na cztery spusty. W Chrzanowie nie ma więc możliwości przetrzymywania zatrzymanych na terenie aresztu, co oznacza, że trzeba ich eskortować do Krakowa. Skutkuje to nie tylko zwiększonymi kosztami obciążającymi chrzanowską komendę, ale dodatkowo wyłącza ze służby policjantów uczestniczących w eskortach.

Maszyny na złomowisko

- Przesłuchania sprawców i świadków przestępstw odbywają się w tych samych pomieszczeniach. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, kiedy świadek i przestępca mijają się w tych samych drzwiach i jakie to ma konsekwencje dla prowadzonych spraw. Często też w jednym pomieszczeniu składają wyjaśnienia dwie osoby jednocześnie i jeśli się nie słyszą wzajemnie to tylko dlatego, że słowa zagłusza stukot maszyn do pisania, które dawno powinny znaleźć swojej miejsce na złomowisku - stwierdziła komisja, ubolewając, że w takich warunkach obsługiwani są petenci - mieszkańcy powiatu chrzanowskiego.

- Niestety, ze względu na warunki lokalowe w komendzie czasem zdarza się, że są przesłuchiwane dwie osoby jednocześnie w jednym pomieszczeniu. Staramy się jednak unikać takich sytuacji - zapewnia Dariusz Pogoda, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

Szef związków zawodowego policjantów w chrzanowskiej komendzie - Robert Matyasik przyznaje, że warunki pracy w komendzie są trudne, nic dziwnego zatem, że chrzanowscy stróże prawa narzekają. Dodaje jednak, że w miarę możliwości finansowych przeprowadzane są najniezbędniejsze remonty (przykład - przeprowadzony w tym roku remont nieszczęsnych schodów w komendzie, na których wcześniej zdążyło sobie uszkodzić kończyny już kilka osób).

Komisja bezpieczeństwa jest bez wątpienia bardziej kategoryczna w swych wnioskach aniżeli szef związków zawodowych policji w Chrzanowie.

- Pracownicy komendy wypełniają swoje obowiązki w warunkach urągających wszelkim wyobrażeniom. Mając świadomość, że od jakości pracy policji zależy bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców naszego powiatu, zwracamy się do Rady Powiatu, zarządu powiatu, a także do burmistrzów, wójta, posłów i radnych o wsparcie wszelkich działań, których celem będzie niezwłoczna zmiana siedziby chrzanowskiej policji i zapewnienie jej warunków nie odbiegających od standardów obowiązujących w innych instytucjach użyteczności publicznej - apeluje komisja.

Dodajmy, że obecnie prowadzone są rozmowy między przedstawicielami gminy Chrzanów, Urzędu Wojewódzkiego, Starostwa i sprywatyzowanego chrzanowskiego PEC-u na temat przekazania budynku tego przedsiębiorstwa przy ul. Jordana na potrzeby przyszłej siedziby policji i prokuratury. W zamian za warty ok. 5,5 mln zł obiekt spółka otrzyma kilka nieruchomości. Finał rozmów na razie jeszcze nie nastąpił, a nawet, jeśli nastąpi, konieczne będzie znalezienie pieniędzy na adaptację przyszłej siedziby policji, budowę niezbędnych garaży i parkingu. Niewykluczone, że realizacja inwestycji, jeśli do niej dojdzie, będzie się odbywać w cyklu przynajmniej dwuletnim. Na razie więc przeprowadzka mundurowych do budynku PEC jest wciąż melodią przyszłości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto