Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Keeza IV liga piłkarska. Podział punktów w meczu Unii Oświęcim przeciwko MKS Trzebinia. To był remis ze wskazaniem na gości [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Keeza IV liga piłkarska w Małopolsce: Unia Oświęcim - MKS Trzebinia 0:0. Na zdjęciu: Szymon Babiuch (Unia, z lewej) w starciu z trzebinianinem Konradem Podobińskim.
Keeza IV liga piłkarska w Małopolsce: Unia Oświęcim - MKS Trzebinia 0:0. Na zdjęciu: Szymon Babiuch (Unia, z lewej) w starciu z trzebinianinem Konradem Podobińskim. Fot. Jerzy Zaborski
W derbach zachodniej Małopolski keeza IV ligi piłkarskiej (grupa mistrzowska), rozegranych w Oświęcimiu, miejscowa Unia podzieliła się punktami z MKS Trzebinia. Był to jednak remis ze wskazaniem na gości, którym udało się wypracować więcej pozycji bramkowych i mieli tzw. piłkę meczową.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Unii Oświęcim z MKS Trzebinia

W pierwszej połowie emocji było jak na lekarstwo. Widać było, że w derbowej potyczce obie strony myślały przede wszystkim o uważnej obronie. Taktyka wyczekiwania na błąd rywala najpierw mogł przynieść owoce miejscowym; po dograniu Bartosza Ryszki, zamykający akcję Jakub Snadny minimalnie nieclenie główkował (13 min).

Wobec braku asekuracji wśród oświęcimian, na 25 metrze musiał interweniować Eryk Adamski, ubiegając w wyścigu po piłkę Jakuba Horawę (21 min). Z kolei po akcji oskrzydlającej Kamila Wójcika, na dalszym słupku strzał oddał Patryk Mendela, lecz zabrakło mu precyzji (38 min).

Tuż po przerwie, wzdłuż bramki zagrał Szymon Kurek, ale Patryk Mendela nie zdążył zamknąć akcji (47 min).

Miejscowi zagrali jedną popisową akcję w trójkącie, zakończoną strzałem Michała Szewczyka i obroną Tomasza Wróbla. Nawet, gdyby w tej sytuacji piłka wpadła do siatki, gol nie zostałby uznany, bo sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

W końcówce to goście mieli więcej ochoty do gry, szukając trafienia na wagę wygranej. Najbliżej szczęścia był Patryk Mendela. Jego „soczysty” strzał zza pola karnego obronił Eryk Adamski.

- Po trzech słabych meczach zagraliśmy wreszcie dobrze, ale zabrakło nam szczęścia do odniesienia zwycięstwa. Był to jednak remis ze wskazaniem na Trzebinię – przyznał Jacek Pająk, prezes MKS.

- Po kilku pierwszych minutach widać było, że oba zespoły „człapią” po boisku i w tym meczu będzie trudno o bramki. Uważam, że żaden zespół nie zasłużył na wygraną – ocenił Marek Kołodziej, trener oświęcimian.

Unia Oświęcim – MKS Trzebinia 0:0

Unia: Adamski – Ryszka (84 Rzeszutko), Gubała, Dankowski, Babiuch – Snadny, K. Szewczyk (63 Ryś), M. Szewczyk, Pacyga, Lewandowski (79 Łoziński) – Nowak (57 Burda).

MKS Trzebinia: Wróbel – Ruczyński, Górka, Kiczyński (74 Barczyk), Martyniak – Wójcik (65 Stachowski), Horawa, Podobiński, Sz. Kurek – Sochacki (67 Szczurek), Mendela.

Sędziował: Sławomir Radwański (Kraków). Żółte kartki: Gubała – Sz. Kurek. Widzów: 30.

Inne mecze grupy mistrzowskiej:

LKS Jawiszowice – Wiślanie Jaśkowice 5:3, Dalin Myślenice – Orzeł Ryczów 2:2, Sokół Kocmyrzów – Beskid Andrychów 0:0

GRUPA SPADKOWA:

Puszcza II Niepołomice – Słomniczanka 1:1, LKS Rajsko – MKS Nowa Proszowianka 1:2, Śledziejowice – Orzeł Piaski Wielkie 4:1, Węgrzacanka – Clepardia Kraków 3:2, Garbrania II Kraków – KS Chełmek 3:3.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto