Kopalnia Janina trzęsie okolicą. Tak mocno ziemia nie zatrzęsła się w powiecie chrzanowskim jeszcze nigdy. Będą ekspertyzy stanu budynków

Dziewięć zgłoszeń dotyczących szkód spowodowanych środowym wstrząsem wpłynęło do tej pory do Tauronu Wydobycie, czyli właściciela kopalni w Libiążu. Zgłoszeń może być finalnie więcej. Do spółki i Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie zadzwoniła blisko setka zaniepokojonych mieszkańców. Strażacy podjęli cztery interwencje dotyczące uszkodzeń, trzy na terenie Chrzanowa, jedną na terenie Trzebini.

Nie były to poważne interwencje. Związane były z pojawieniem się rys, najczęściej na płytach kartonowo-gipsowych - mówi Piotr Bębenek, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.

Ten wstrząs charakteryzował się energią wynoszącą 8 razy 10 do potęgi 7 dżula, a jego magnituda wyniosła 3,21 w skali Richtera. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, ani pracownicy dołowi ani żadna inna osoba. Wycofano jednak prewencyjnie załogę z rejonu wstrząsu i zwołano zebranie Zespołu ds. Zagrożeń poszerzonego o specjalistów ds. aktywności sejsmicznej z Głównego Instytutu Górniczego.

W wyniku analizy zdarzenia ustalono, że drgania są całkowicie nieszkodliwe dla wszystkich elementów konstrukcyjnych oraz nieuszkodzonych elementów niekonstrukcyjnych budynków zlokalizowanych na powierzchni. Energia i przyspieszenie wstrząsu nie prowadzą do wystąpienia takich uszkodzeń - informuje Marcin Maślak z Zespół Strategii, Procesów i Komunikacji spółki Tauron Wydobycie.

Eksperci rozwiewają obawy mieszkańców dotyczące możliwości zawalenia się domów czy bloków w wyniku pojawienia się wstrząsów o tej i podobnej sile. Jak podkreślają zgłoszenia dotyczą drobnych rys na elementach wykończenia tj. płyty gipsowe i gładzie tynkowe.

- Wszystkie zgłoszenia zostaną zweryfikowane i właściwie zakwalifikowane - dodaje Marcin Maślak.

Zakład Górniczy "Janina" w Libiążu prowadzi obecnie eksploatację pokładu 207 na poziomie 800 metrów. Uruchomienie wydobycie na tym poziomie i budowa nowoczesnej klatki szybowej to sztandarowa inwestycja spółki. Warto przypomnieć, że eksploatacja tego pokładu siedem lat temu przyczyniła się również do poważnych wstrząsów i zniszczeń we wsi Żarki.

Z uwagi na uwarunkowania geologiczne działalność górnicza na tym terenie związana jest z występowaniem wstrząsów. Liczymy, że tak mocne nie będą już występować, ale nie możemy tego wykluczyć - dodaje przedstawiciel spółki.

Kilka godzin przed wstrząsem przedstawiciele spółki spotkali się z samorządowcami w Urzędzie Miejskim w Chrzanowie. Tematem spotkania były właśnie wstrząsy. Przedstawiciele spółki poinformowali o planach przeprowadzenia inwentaryzacji 1100 domów i 15 obiektów publicznych na terenie osiedla Kąty w Chrzanowie i wsi Balin. Pozwoli to ocenić w przyszłości, czy ulegają one uszkodzeniu na skutek wstrząsów. Obawy budzi także stan bloków z wielkiej płyty.

Przedstawiliśmy bardzo konkretne oczekiwania wobec spółki, w szczególności związane z profilaktyką tąpaniową oraz sporządzeniem aktualizacji ekspertyzy dotyczącej odporności naszej zabudowy wielomieszkaniowej z wielkiej płyty - informuje Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.