Grupa dzieci wraz z Piotrem Dubaniowskim, dyrektorem chrzanowskiego Centrum Pomocy Humanitarnej Comassion, prowadzonym przez Kościół Jezusa Chrystusa - wybrała się do burmistrza Chrzanowa, by zaprotestować przeciwko jego decyzji o wypowiedzeniu lokalu kościołowi. Chodzi o około 250 metrów w dawnym budynku restauracji Tęczowa. Przedstawiciele protestujących w tej decyzji gminy dopatrują się prześladowań ich wyznania. - Żadnego kościoła nie prześladuję - odpiera te zarzuty włodarz Chrzanowa, Ryszard Kosowski. - Kościół Jezusa Chrystusa zalega gminie z czynszem, a w lokalu prowadzi świetlicę środowiskową nigdzie nie zarejestrowaną - dodaje.
Termin wypowiedzenia lokalu minął w tym miesiącu. Mimo to świetlica nadal funkcjonuje. Piotr Dubaniowski (pastor Kościoła Jezusa Chrystusa) wszędzie stara się szukać wsparcia, także u parlamentarzystów, by uniknąć zamknięcia placówki.
- W świetlicy dwa razy w tygodniu przebywa 40-50 dzieci z rodzin dotkniętych ubóstwem, a także z rodzin patologicznych. Prowadzone przez nas zajęcia mają na celu zapełnienie tym dzieciom wolnego czasu. Organizujemy wycieczki, zajęcia sportowe, plastyczne, przygotowujemy teatrzyki. Liczba przychodzących do świetlicy dzieci świadczy o tym, że zapotrzebowanie na tego typu placówkę jest naprawdę duże - przekonuje Piotr Dubaniowski.
Dyrektor Centrum ubolewa, że gmina, wypowiadając lokal, nie zaproponowała innej lokalizacji dla świetlicy. Przyznaje jednak, że Centrum zalega w płatnościach za czynsz. Obecnie jest to kwota rzędu 3 tysięcy złotych.
- Utrzymujemy się wyłącznie dzięki sponsorom, dlatego zdarzają się problemy w terminowym regulowaniu płatności - tłumaczy.
Nadmienia przy tym, że 250-metrowy lokal Centrum odremontowało i zagospodarowało dzięki życzliwości i hojności wielu firm oraz prywatnych sponsorów.
- Dlaczego chce pan nas skrzywdzić? Dlaczego gmina nie dofinasowuje naszej świetlicy? - z takimi pytaniami zwróciły się do burmistrza dzieci, stając w drzwiach sekretariatu.
Ryszard Kosowski nie krył swego oburzenia faktem, że dyrektor centrum nie cofnął się przed angażowaniem w protest dzieci. Odpowiadając na zarzuty wyjaśnił, że po pierwsze - umowa została podpisana nie z jakąś świetlicą, ale z Kościołem Jezusa Chrystusa. Po drugie - działająca de facto świetlica nie jest nigdzie zarejestrowana, przynajmniej dyrektor nie przedstawił na to żadnych dokumentów. A wiadomo przecież, że w przypadku świetlicy muszą być spełnione odpowiednie warunki - chodzi o sprawy bezpieczeństwa przeciwpożarowego, wymogi Sanepidu itd. Burmistrz nadmienił też o tym, że w lokalu dokonano przeróbek bez uzgodnienia z gminą, a dokładniej z zarządcą obiektu, czyli Zarządem Budynków Komunalnych. Po trzecie - kościół zalega z płatnościami.
Władze gminy przypominiały też, że w Chrzanowie działa w sumie dziewięć świetlic środowiskowych, w tym osiem z nich przy szkołach. Nie wspominając już o o stowarzyszeniach organizujących zajęcia dla dzieci.
- Nieprawdą więc jest, że dzieci nie mają gdzie i jak spędzać wolnego czasu - mówi burmistrz Kosowski.
I zaznacza, że od dwóch tygodni kościół zajmuje lokal bezprawnie. Władze miasta zapowiadają, że nie będą tego tolerować.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?