Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Libiąska 'Janina': gdzie kopalnia złoży odpady?

Magdalena Balicka
Ewelina Skawińska z 7-letnim Bartoszem i ich kotem czekają na zagospodarowanie hałdy
Ewelina Skawińska z 7-letnim Bartoszem i ich kotem czekają na zagospodarowanie hałdy fot.magdalena balicka
W momencie gdy Zakład Górniczy "Janina" w Libiążu zacznie prace nad rekultywacją hałdy przy ulicy Krakowskiej, straci miejsce do składowania odpadów górniczych. A tych produkuje rocznie aż milion ton! Jednym z pomysłów zakładu jest wytwarzanie z nich na bieżąco kruszywa, a następnie jego sprzedaż. Materiał ten można wykorzystać m.in. do budowy dróg czy wałów przeciwpowodziowych. "Janina" zamierza uruchomić linię produkcyjną za rok.

Mieszkańcy Libiąża, którzy przez całe lata byli przekonani, że władze "Janiny" mydlą im oczy obietnicami o rekultywacji uciążliwej hałdy, właśnie zmienili zdanie. Przekonał ich projekt przyszłego centrum sportowo- rekreacyjnego, który sporządziły władze libiąskiego zakładu. Już w połowie przyszłego roku na wielką górę pokopalnianych odpadów wjedzie ciężki sprzęt, który zamieni ich udrękę w prawdziwy rekreacyjny raj.

- Planujemy na górze boiska z kortami tenisowymi, ścieżki rowerowe, które zimą zamienią się w tor saneczkowy z punktem widokowym. Chcemy, by góra służyła mieszkańcom zarówno latem, jak i zimą - informuje Krzysztof Paw, kierownik ochrony środowiska w Zakładzie Górniczym "Janina" w Libiążu.

Jego słowa potwierdza Beata Przeniosło z biura prasowego Południowego Koncernu Węglowego w Jaworznie, w którego struktury wchodzi "Janina".

- Trwa załatwianie potrzebnej dokumentacji, tak by zacząć prace na hałdzie jak najszybciej - dodaje Przeniosło. Nie chce jednak zdradzać jeszcze, ile pieniędzy koncern zamierza przeznaczyć na tę inwestycję. W grę wchodzą miliony złotych.

- Z początkiem przyszłego roku nie będzie już miejsca do składowania odpadów na hałdzie przy ulicy Krakowskiej. Kiedy się wypełni, zaczniemy ją okładać humusem - mówi Krzysztof Paw. Na tak przygotowanym gruncie rozpoczną się prace budowlane związane z przyszłym centrum rekreacyjnym. Nad wielkim, 13-hektarowym usypiskiem będą górować trzy pagórki z odpadów górniczych.

- Mamy już ekspertyzy i pozytywną opinię wojewódzkiego inspektora sanitarnego - wyznaje kierownik Paw. Do zakończenia formalności potrzeba jeszcze m.in. pozwolenia na budowę. - Wierzę, że uda się wszystko dopiąć na ostatni guzik, by zacząć w połowie przyszłego roku - dodaje pracownik "Janiny".

Libiążanie już nie mogą się doczekać. Alicja i Marek Kupieccy żalą się, że mają już dość pyłu, jaki - szczególnie podczas silnych wiatrów - wdziera się do ich domu oddalonego od hałdy o kilkaset metrów.

- Okna, parapety są ciągle brudne. Marchwi i pietruszki nie uprawiamy już od kilku lat, bo i tak cała była zanieczyszczona od tego świństwa - opowiada małżeństwo z Libiąża. Cieszą się, że ich koszmar w końcu skończy się, tym bardziej że właśnie oczekują pierwszego wnuka.

- Liczymy, że zanim zacznie biegać po podwórku, hałda zamieni się w piękny park z ławeczkami. Zamiast przed nią uciekać, będziemy spędzać tam każdą wolną chwilę - ściskają kciuki Kupieccy.

Rekultywacji doczekać nie może się także rodzina Skawińskich, mieszkająca przy Krakowskiej. Pani Ewelina, mama 7-letniego Bartosza, przyznaje, że takie miejsce jest w jej gminie bardzo potrzebne. - Będziemy przychodzić z dzieciakami pograć w piłkę i w tenisa. Na pewno chętnie wybierzemy się też na sanki - uśmiecha się pani Ewelina.

Marta Obara nie kryje zadowolenia, że kopalnia zrezygnowała z pomysłu stworzenia na hałdzie toru motocrossowego.
- Frajdę mieliby tylko miłośnicy adrenaliny. Zwykli mieszkańcy nadal narzekaliby na kurz i jeszcze dodatkowo hałas sportowych motocykli - dzieli się spostrzeżeniami. Czeka na miejsca widokowe, z których będzie można podziwiać piękną okolicę. Wzgórza na hałdzie będą na wysokości prawie 300 metrów nad poziomem morza.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto