Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Libiąż: nie będzie schroniska

Magdalena Balicka
Grzegorz Mehring/Polskapresse
Miłośnicy czworonogów z Libiąża i całej Małopolski zachodniej są oburzeni. Właśnie dowiedzieli się, że schronisko dla zwierząt nigdy nie stanie przy ulicy Gromieckiej w Libiążu. Choć śmiałe plany leżą w urzędniczych szufladach od przeszło trzech lat, burmistrzowi mimo zapewnień nie udało się znaleźć inwestora, który wyłożyłby 2,5 miliona złotych na ich realizację. Działkę sprzedał.

Burmistrz bez wiedzy radnych sprzedał 80-arową działkę za równe 100 tysięcy złotych, czyli za kwotę, która nie wymusza zgody całej rady. Stanisław Bigaj, opozycyjny radny, jest zbulwersowany. Oskarża szefa swej gminy o niegospodarność wytykając mu, że zaniżył wartość "pola" znajdującego się w znakomitej lokalizacji, przy głównej drodze prowadzącej przez Libiąż do Babic i Chrzanowa.

- Informacji o przetargu nie było na głównej stronie Biuletynu Informacji Publicznej. Znajomi przedsiębiorcy przekonują, że gdyby wiedzieli, zapłaciliby za ten teren znacznie więcej - przekonuje radny sugerując, że przetarg był ustawiony. Wraz ze swym klubem Wspólnota i Rozwój, właśnie pisze donos do Centralnego Biura Śledczego z prośbą o zbadanie sprawy. - Wydaliśmy lekką ręką kilkadziesiąt tysięcy złotych na projekt schroniska i pozwolenia, a teraz te pieniądze pójdą w błoto - denerwuje się Bigaj.

Libiążanie także są zdziwieni nagłą decyzją burmistrza. Doskonale pamiętają, jak jeszcze kilka miesięcy temu obiecywał, że schronisko jednak powstanie.
- W jego budowę zaangażował się nawet marszałek województwa małopolskiego, który obiecał dołożyć do tej inwestycji - wspomina Anna Kowalska z Libiąża. Cieszyła się, że bezpańskie pieski w końcu znajdą ciepły kąt w nowiutkich murach. Ale nic z tego.

Burmistrz Libiąża Jacek Latko przyznaje, że sprzedał już teren przy ul. Gromieckiej. - Ponad trzy lata bezskutecznie szukałem inwestora. Działka stała odłogiem, więc gdy w końcu znalazł się na nią kupiec, postanowiłem skorzystać z okazji - tłumaczy Jacek Latko.

Zdradza, że nabywcą jest przedsiębiorca, który zamierza wybudować na niej halę usługowo-remontową, w której zatrudnienie znajdzie 20 mieszkańców gminy Libiąż.- Brakuje u nas miejsc pracy - zaznacza burmistrz. Plany budowy schroniska warte 30 tysięcy złotych nie pójdą do kosza. - Można je zaadoptować dla innego terenu. Przy ulicy Kopalnianej jest idealne miejsce na przytulisko dla zwierząt - tłumaczy burmistrz Latko. - Być może, jeśli znajdzie się chętny z kapitałem, to właśnie tam stworzymy dom naszym psiakom - twierdzi Jacek Latko.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto