- Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Nasze serce odnalezione. Bardzo dziękuję najbliższej rodzinie, że była wsparciem i w poszukiwaniach i wytrzymali ze mną. wszystkim przyjaciołom i znajomym moim, męża, syna i córki i synowej oraz wielu innym osobom, które pomagały w poszukiwaniu Kingi. Dziękuję i dozgonnie jestem wdzięczna. Szczególnie pani, która słuchała mnie cierpliwie i nie zlekceważyła żadnego mojego sygnału i dziennikarzowi śledczemu. Jeśli kogoś pominęłam przepraszam - poinformowała na Izabela Zoń Ryter, mama dziewczyny, za pośrednictwem Facebooka.
Jak ustalił Dziennik Zachodni nastolatka wraz ze znajomymi wyszła z klubu ok. godz. 5. W drodze powrotnej pociągiem źle się poczuła. Dostała drgawek i straciła przytomność. Jej znajomi podejrzewają, że ktoś mógł podać jej narkotyki. Dziewczyna pociąg opuściła w sobotę o godz. 6 na stacji w Chełmku i tam ślad po niej się urwał.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
- Co się działo w żłobku Fair Play? Relacje są przerażające
- Studniówka 2020. Bal maturzystów z olkuskiego ekonomika
- Zimna woda zdrowia doda? Tak uważają morsy z Doliny Morsa
- Kupił album z oprawą z ludzkiej skóry. "Zobaczyłem włosy"
- Pluszowy Jan Paweł II. Czy to nie przesada?
- Kęty. Studniówka uczniów LO im. Stanisława Wyspiańskiego
WIDEO: Trzy Szybkie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?