Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia: place naszych miast wciąż w budowie [ZDJĘCIA]

Magdalena Balicka
Wadowice. Turyści odwiedzający rynek trafiają na razie na pracujących robotników
Wadowice. Turyści odwiedzający rynek trafiają na razie na pracujących robotników Robert Szkutnik
Tylko mieszkańcy Chrzanowa z większych miast Małopolski zachodniej mogą odpocząć na głównym placu miasta. Rozłożyły się na nim letnie kawiarenki. W Olkuszu i Wadowicach też są, ale nie ma mowy o odpoczynku w ciszy, bo rynki ciągle są remontowane. Oświęcimskie centrum też nie przyciąga.

Oświęcimianie i turyści odwiedzający miasto nad Sołą już nie mogą się doczekać przebudowy serca miasta, bo w tej chwili płyta jest po prostu bardzo brzydka i zniechęca do odwiedzin w centrum. Prace powinny rozpocząć się w lipcu tego roku. Inwestycja, która będzie kosztować ponad 6,6 mln zł,ma być gotowa w przyszłym roku.

W ciągu dwóch lat inwestycja będzie gotowa, choć trzeba się liczyć z utrudnieniami - głównie komunikacyjnymi. Amatorzy piwa tego lata muszą poszukać sobie innego miejsca niż oświęcimski rynek. W związku z Life Festivalem, a potem rozpoczęciem remontu, piwny ogródek tutaj nie stanie.

Płyta olkuskiego rynku to dziś wciąż plac budowy. Na środku nadal pracują archeolodzy, którzy odrestaurowują pomieszczenia zabytkowego ratusza z XIV w. Powoli pięknieją obrzeża rynku. Wzdłuż kamienic na szerokości kilku metrów położona jest już kostka. Pojawiły się pierwsze elementy małej architektury, jak ławki, lampy i płotki wokół drzew. Mieszkańcy i turyści mogą zjeść lody lub napić się czegoś zimnego w jednym z trzech małych ogródków. Ale to tylko namiastka dawnego rynku. Przez większość tygodnia jest on pusty, a olkuszanie niechętnie przemierzają remontowany plac pełen nierówności i kurzu. Prace archeologiczne i renowacja płyty mają zakończyć się dopiero wiosną przyszłego roku. Koszt modernizacji to 18 milionów zł, z czego 8 milionów pokrywa gmina.

Wadowiczanie na dokończenie remontu rynku - placu Jana Pawła II, muszą poczekać do późnej jesieni. Na razie wadowicki rynek zamiera, ale na szczęście tylko w części. Tam, gdzie położono już nowe granitowe płyty turyści urządzają sobie zbiórki i odpoczywają, a po godz. 16, kiedy zamykane są okoliczne sklepy, plac opanowują młodzi na deskorolkach i rowerach. Z powodu remontu działa tylko jeden ogródek, gdzie można wypić kawę i zjeść papieską kremówkę. Remont ma kosztować ponad 7 mln zł.

Za to mieszkańcy Chrzanowa mogą pochwalić się najpiękniejszym rynkiem w regionie już prawie od ośmiu sezonów, kiedy to komunistyczny wystrój betonowego placu zastąpiła granitowa płyta z ławeczkami i zakątkami. Końcem kwietnia, parasole wystawiły okoliczne kawiarenki. Można tutaj przy dźwiękach muzyki, w miłej atmosferze ochłodzić się zimnym napojem i zjeść smaczne przekąski. Mieszkańcy Chrzanowa są dumni ze spokojnego Rynku i chętnie przychodzą tutaj z całymi rodzinami.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto