Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Kowalczuk najlepszym debiutantem międzynarodowej uniwersyteckiej ligi hokejowej. Sprawdził się także poza lodową taflą

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Michał Kowalczuk z pucharem za tytuł najlepszego debiutanta międzynarodowych rozgrywek akademickich
Michał Kowalczuk z pucharem za tytuł najlepszego debiutanta międzynarodowych rozgrywek akademickich nadesłane
19-letni Michał Kowalczuk, zawodnik UHT Sabers Oświęcim, został uznany za objawienie sezonu 2022/23 międzynarodowych uniwersyteckich rozgrywek hokejowych. Podczas ich podsum owania w słowackim Trenczynie odebrał puchar w kategorii „najlepszy debiut”. Oświęcimianin rodem z Ukrainy łączył grę w lidze uniwersyteckiej z występami na zapleczu oświęcimskiej ekstraklasy w barwach Unii.

Utalentowany hokeista może się pochwalić dobrymi statystykami w rozgrywkach na arenie międzynarodowej. W sezonie zasadniczym, w 11 meczach strzelił 12 goli, dorzucając 7 asyst. Z kolei na etapie play-off, w 7 meczach strzelił 8 goli, dokładając 8 asyst. W play-off to był najwyższy dorobek. Podobny miało kilku innych graczy.

- Każdy zawodnik chciałby trafić ze szczytem formy na najważniejszą część sezonu, czyli play-off. Mnie się to chyba udało – zastanawia się Michał Kowalczuk.

Właśnie mecze play-off ceni sobie najwyżej. Najlepiej czuł się w meczu otwarcia półfinału przeciwko Trencinowi, w którym „Szable” wygrały 7:5, a on sam strzelił gola i zanotował asystę. Jak mówi, nie tylko on, ale cała drużyna zagrał wtedy rewelacyjny pojedynek.

- Ostatecznie nie udało nam się wejść do finału, ale przegraliśmy z późniejszym mistrzem – podkreśla Michał Kowalczuk. - To moje pierwsze indywidualne wyróżnienie w przygodzie z hokejem. Cieszę się, że moja ciężka praca została dostrzeżona. W „poczekalni” do dorosłego hokeja potrzebuję, jak każdy młody zawodnik, jak najwięcej gry pod presją wyniku z zespołami grającymi techniczny hokej. Taki mi najbardziej odpowiada.

Michał Kowalczuk najlepszym debiutantem międzynarodowej uniwersyteckiej ligi hokejowej. Sprawdził się także poza lodową taflą
Jerzy Zaborski

Oglądając w akcji Michała Kowalczuka nie trudno dostrzec, że jego atutem jest technika. Jak mówi zawodnik, lubi strzelać gole. W ich poszukiwaniu nie tylko pojedynkuje się z bramkarzami, ale potrafi odnaleźć się na przedpolu bramki rywali.

- Mam świadomość tego, że czeka mnie wciąż sporo pracy nie tylko w kwestii zachowania na lodzie, ale także w przybraniu masy ciała. Ważę 77 kg i chciałbym mieć o dziesięć kilogramów więcej. Tyle powinni wystarczyć. Nie chcę być „napompowanym drewniakiem”, mającym problemy z poruszaniem się na lodzie – dodaje z uśmiechem Michał Kowalczuk.

Reprezentacyjny szlif w barwach Ukrainy

Michał Kowalczyk ma za sobą występy w reprezentacji Ukrainy w mistrzostwach świata Dywizji IB w Bytomiu. Ukraińcy zajęli drugie miejsce, bez prawa awansu. Zdecydowała o tym porażka z Japonią 4:7. Jednak i w reprezentacji Ukrainy hokeista mógł się pochwalić golami. Zdobył ich dwa, w meczach przeciwko Włochom i Estonii, dorzucając dwie asysty.

- W nadchodzącym sezonie raz jeszcze będę mógł wystąpić w kadrze U-20, bo poprzednio byłem jako zawodnik młodszego rocznika. Jeśli zostanę powołany, a taką mam nadzieję, będę miał jeszcze jedną szansę awansu – żyje nadzieją hokeista, który czeka na polski paszport.

Z informacji zawodnika wynika, że papiery o polskie obywatelsko, złożone w Krakowie, są już w stolicy, czyli na kolejnym etapie procedowania. Zawodnik ma nadzieję, że – mając polski paszport - w niedalekiej przyszłości mógłby występować na lodowiskach ekstraklasy bez zaliczania do limitu młodzieżowców.

- Przede mną daleka droga do seniorów, ale - w nadchodzącym sezonie - postawiłem sobie ambitny plan pokazania się z jak najlepszej strony, aby zwrócić na siebie uwagę jakiegoś ekstraklasowego klubu – Michał Kowalczuk jasno stawia sprawę. - Chcąc się rozwijać, nie mogę tkwić na zapleczu polskiej ekstraklasy.

Michał Kowalczuk najlepszym debiutantem międzynarodowej uniwersyteckiej ligi hokejowej. Sprawdził się także poza lodową taflą
Jerzy Zaborski

Życiowy egzamin dojrzałości ma już za sobą

Michał Kowalczyk ma za sobą także życiowy egzamin dojrzałości, czyli maturę. Zdawał ją w Warszawie, według zasad obowiązujących w rodzinny, kraju.

- Ukraińska matura nie różni się specjalnie od polskiej. Zdawałem egzamin ze swojego języka ojczystego, matematyki i wybranego przedmiotu. Wierzę, że poszło mi na tyle dobrze, że będę mógł od jesieni studiować AWF w Małopolskiej Uczelni Państwowej w Oświęcimiu – wyjawia Michał Kowalczuk.

Dla zawodnika jest to o tyle ważne, że po skończeniu liceum, do 23 czerwca 2023, musi opuścić internat, więc musi załatwić wszystkie sprawy związane z studiami, aby dostać kwaterę w akademiku.

Sprawdził się także jako piłkarz

Michał Kowalczuk nie lubi bezczynności. Wiosną występował w rozgrywkach oświęcimskiej piłkarskiej klasy B, w barwach Zaborzanki. Trafił tam przypadkowo, ale odnalazł się na zielonej murawie.

- Często przed meczami hokejowymi, grywamy sobie przed taflą w piłkę, więc jeden z moich kolegów nalegał, żeby się zgłosił do klubu piłkarskiego. Poszedłem na trening i po pierwszych zajęciach zostałem przyjęty do zespołu – wspomina hokeista. - Oczywiście zagrałem w ataku, bo jestem od strzelania goli. Mogę się pochwalić także hat-trickiem, którego ustrzeliłem w przegranym meczu 3:5 z Koroną Harmęże, mistrzem rozgrywek.

Pytany, czy chciałby zmienić dyscyplinę sportu, odpowiada: Wydaje mi się, że w piłkę nożną nie miałbym kłopotów z odnalezieniem się w klasie okręgowej, czy nawet piątej lidze, ale futbol był dla mnie wartością dodaną. Kocham przede wszystkim hokej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto