Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MTS Chrzanów kończy rok na miejscu zmuszającym do gry w barażach o utrzymanie

Jacek Żukowski
Bolesną porażką 29:40 z Czuwajem w Przemyślu zakończył się ten rok dla piłkarzy ręcznych MTS-u Chrzanów. Goście nie mieli większych szans na korzystny rezultat, grali bowiem na parkiecie lidera, który dysponuje o wiele większym od nich potencjałem.

- Przed meczem zawsze liczy się na to, że się powalczy - mówi szkoleniowiec chrzanowian Adam Piekarczyk. - Czasem przy dużym szczęściu różnie bywa. Przed spotkaniem oczywiście nie zakładałem porażki. Nawet wyczułem pewną szansę, bo dowiedziałem się o czymś, o czym nie wiedziałem wcześniej. Okazało się, że nie będzie grał Kubisztal, a to czołowy zawodnik rywali. Jest ważną postacią, potrafi zmobilizować zespół, ale teraz z uwagi na czerwoną kartkę musiał pauzować. Przypomniałem zawodnikom sytuację sprzed roku, kiedy też nie byliśmy w najlepszej sytuacji jeśli chodzi o tabelę, ale rywal również był w kiepskiej kondycji. Ograliśmy ich wtedy ośmioma bramkami. Czuwaj skończył rundę z dwoma punktami i dopiero wiosną się odbudował.

Teraz mecz przebiegał według zgoła odmiennego scenariusza. Tylko przez kwadrans gra była wyrównana, goście przegrywali zaledwie dwiema bramkami, ale potem gospodarze już "odjechali".

- W zasadzie zwycięstwo Czuwaju nie było zagrożone - mówi szkoleniowiec MTS-u. - Gospodarze wypracowali sobie przewagę, a potem grali już na luzie. Dałem więc wszystkim pograć. Cały czas próbuję przekonać swoich graczy, żeby wykazali trochę odpowiedzialności na boisku. Gdy gramy w przewadze, a ktoś oddaje nieprzygotowany rzut - a takie sytuacje miały miejsce - to o czym tu mówić... Większość chłopaków w naszej drużynie jest młodych, nie ma tego niezbędnego doświadczenia.

Co ciekawe, mimo porażki chrzanowianie awansowali z 11. na 10. pozycję w tabeli, bo teraz po sześć punktów mają tylko dwie drużyny, a nie trzy jak miało to miejsce jeszcze przed tą kolejką. AZS-Politechnika Radomska oderwała się od tego towarzystwa dzięki remisowi w ostatnim meczu, a MTS z ŚKPR-em Świdnica mają 6 punktów, z tym że chrzanowianie są lepsi, bo wygrali bezpośredni mecz.

Na parkiety piłkarze ręczni powrócą 28 stycznia, by rozegrać trzynastą kolejkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto