Budowla stanęła bez pozwolenia na budowę na prywatnej działce jego pełnomocnika. Burmistrz tłumaczy, że nie zdążył dopełnić formalności, bo skarpa, na której stanął mur, zaczęła niebezpiecznie się osuwać na boisko szkolne, z którym graniczy. Zwłoka mogła skończyć się tragicznie.
- Niestety, burmistrz mimo zapewnień w ciągu czterech miesięcy nie zrobił nic, by zalegalizować samowolę budowlaną, dlatego byłem zmuszony nakazać mu rozbiórkę - tłumaczy inspektor Rusek. Zaznacza jednocześnie, że od decyzji nie ma już odwołania.
- Jeśli burmistrz nie wywiąże się z nakazu w trybie pilnym, skierujemy sprawę do prokuratury - dodaje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?