Na trzebińskim basenie grubasy czują się głupio [ZDJĘCIA]

Na krytym basenie AquaPlanet w Trzebini przed wejściem do szatni pojawiła się tabliczka zakazująca wejścia do wody w kąpielowych szortach. Według Czytelników "Gazety Krakowskiej", to bardzo krzywdzący wymóg, który dyskryminuje m.in. osoby otyłe, wstydzące się kąpać w obcisłych slipach.

- Kilka dni temu zostałem wyproszony z pływalni tylko dlatego, że miałem na sobie spodenki przed kolano. Kupiłem je w sklepie sportowym jako kąpielowe - denerwuje się Michał Modrzeń z Trzebini. Podkreśla, że nieswojo czuje się w opiętych majtkach, a nawet bokserkach. - Mam grube nogi i całkiem spory brzuch. Zacząłem się odchudzać, a czas spędzony na pływaniu miał mi w tym pomóc. Niestety, pierwsze wejście bardzo mnie zniechęciło - mówi mężczyzna.

Na nowe zasady, które zapanowały w trzebińskim Aqua Planet, narzeka też Kamil, student z Trzebini. - Wprawdzie nie mam żadnych kompleksów, jednak jedyne kapielówki, które posiadam, mają dłuższe nogawki. Kupiłem rok temu na wakacjach, płacąc niemało. Dlaczego mam teraz kupować nowe? - zastanawia się mężczyzna.
Gdy Modrzeń został wyproszony z pływalni, pojechał do sąsiedniego Chrzanowa, gdzie na basenie Cabańska Fala nikt nie robił mu kłopotu.

- Przyszedł raz pan, który przed wejściem pokazał kolorowe szorty do pływania. Dopytywał, czy może w takich wejść - przyznaje kasjerka z chrzanowskiego basenu. Dodaje, że bardzo się zdziwiła. - Nasi klienci mają w wodzie czuć się komfortowo. Nikomu nie mówimy, w czym ma pływać - zastrzega kobieta.
Maria Górka z Miejskiego Zarządu Nieruchomości w Trzebini, który administruje pływalnią AquaPlanet, tłumaczy, że zakaz wchodzenia na basen w szortach podyktowany jest zasadami higieny.
- Chcemy zapobiec sytuacji, gdy ktoś wchodzi do wody w spodenkach prosto z podwórka - zaznacza, sugerując, że te mogą nie być pierwszej czystości.

Skargi od klientów do niej nie dotarły. - Pierwsze słyszę - zarzeka się. Dodaje, że osoby, które mają konkretny powód, by kąpać się w dłuższych szortach, np. są grubsze i z tego powodu nie chcą pokazywać zbyt wiele ciała, powinny przed wejściem na pływalnię odwiedzić biuro basenu znajdujące się w korytarzu przed kasą. - Na pewno zostaną wysłuchane - zaznacza Górka, przyznając, że pływalnia ma służyć mieszkańcom.
Tabliczka zakazująca pływania w szortach nie zniknie jednak sprzed wejścia.