Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Narkotyki w szkole to wciąż temat tabu

Magdalena Balicka
Młodzież nie ma najmniejszego problemu z dostępem do narkotyków. Amfetamina i marihuana są coraz tańsze - ok. 30 zł za gram
Młodzież nie ma najmniejszego problemu z dostępem do narkotyków. Amfetamina i marihuana są coraz tańsze - ok. 30 zł za gram Magdalena Balicka
Narkotyki w szkole. Rozszerzone źrenice, "opętany" śmiech, nadpobudliwość - to mogą być efekty "brania". Problem istnieje niemal w każdej szkole, ale nauczyciele oficjalnie nie chcą o tym mówić. Młodzież nie ma najmniejszego problemu z dostępem do narkotyków. Amfetamina i marihuana są coraz tańsze - ok. 30 zł za gram

Adam ma 15 lat i jest uczniem jednego z chrzanowskich gimnazjów. Pierwszy raz marihuanę zapalił z dwoma kolegami z klasy, po lekcjach, w pobliskim lasku. Potem jeszcze kilka razy, w tym samym towarzystwie, by "się odstresować od szkoły". Jest jednym z wielu młodych mieszkańców powiatu chrzanowskiego, którzy znają smak narkotyków. Przyznają to zarówno psychologowie, urzędnicy, jak i sami nauczyciele, choć dla szkół to wciąż temat tabu, który mógłby zburzyć renomę placówki.

- Gdy raz wróciłam wcześniej z pracy do domu, Adam zachowywał się jak opętany. Śmiał mi się prosto w twarz, mówił od rzeczy. Myślałam, że się upił - opowiada pani Agata, matka chłopaka. Ponieważ miała w domu alkomat, szybko zrozumiała, że jej syn jest pod wpływem innych substancji. - Siłą zaciągnęłam go do psychologa, by przemówił mu do rozumu, zanim będzie za późno - wyznaje kobieta.

Po kilku spotkaniach z terapeutą od spraw uzależnień zdała sobie sprawę, jak mocno jej dziecko przeżywa jej rozwód z mężem i ciągłe kłótnie. - Byliśmy tak zapatrzeni w swoje problemy, że nie było czasu na rozmowy z synem. W konsekwencji zaczął szukać pocieszenia w narkotykach - tłumaczy.

Adam zapewnia, że od kilku miesięcy już nie pali marihuany. Z dostępem do niej nie miał jednak żadnego problemu. - Kumpel załatwiał "zioło" od sąsiada po 30 zł za jeden gram. Zrzucaliśmy się w trzech po dysze, zamiast kupować w szkole drożdżówkę i colę, na którą rodzice dawali pieniądze - tłumaczy gimnazjalista.

Mariola Matecka, psycholog, szefowa chrzanowskiej Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej potwierdza, że z dostępnością do narkotyków młodzież nie ma żadnego problemu. - Jej koszt także nie jest barierą. Narkotyki są coraz tańsze - zaznacza Matecka.
Do jej poradni co roku trafia kilkunastu uczniów szkół uzależnionych od marihuany czy amfetaminy. - Zwykle wystarczy pomoc naszych terapeutów, choć zdarza się, że kierujemy dzieci po skierowanie na tak zwany odwyk - mówi Matecka.

Jerzy Sabuda, szef libiąskiej komisji ds. przeciwdziałania uzależnieniom, co roku ma do czynienia z podobną liczbą nieletnich "palaczy marihuany", choć jak zaznacza, większość przypadków załatwiana jest przez rodziców "na własną rękę" - wysyłają dzieci bezpośrednio do ośrodków leczących uzależnienia.

- Pamiętam piękną, młodą dziewczynę, która rok temu była w ostatniej klasie gimnazjum. Od trzech lat regularnie przyjmowała narkotyki. Twierdziła, że pierwszy raz zapaliła skręta na wycieczce - opowiada Sabuda. Matka nastolatki zwróciła się do niego o pomoc.
- Poradziłem matce, by wysłała córkę do specjalistycznego ośrodka. Wybrała chrześcijański pod Częstochową. Tam jednak dziewczyna zakochała się i uciekła z chłopakiem - relacjonuje Sabuda. Nie wie, czy nastolatka skończyła szkołę. Kontakt urwał się.

Narkotyki zawsze wiążą się z jakimś rodzinnym dramatem. - Dlatego tak bardzo ważne, by nie tracić kontaktu z dzieckiem i na bieżąco z nim rozmawiać - zaznacza szef libiąskiej komisji.

Jego słowa potwierdza psycholog Mariola Matecka. - Problem zaczyna się najczęściej w momencie przejścia dziecka z podstawówki do gimnazjum - zaznacza, tłumacząc, że to najtrudniejszy okres ze względu na dojrzewanie, a także potrzebę zaaklimatyzowania się w nowym otoczeniu.
Szkoły stawiają na profilaktykę i organizują pogadanki z dziećmi i młodzieżą na temat narkotyków.

Gdy problem pojawia się jednak w gmachu ich budynku i dotyczy konkretnych uczniów, starają się za wszelką cenę, by temat nie wyciekł na zewnątrz. - Był raz problem z chłopakiem, który przyszedł do szkoły naćpany. Koleżanka znalazła u niego lufkę po marihuanie - wspomina jedna z nauczycielek chrzanowskiej podstawówki, zastrzegając sobie anonimowość. - Pani dyrektor wezwała na rozmowę rodziców chłopaka, ale zastrzegła wszystkim nauczycielom, by wiadomość o incydencie nie przedostała się za mury szkoły. To wpłynęłoby na opinię placówki, a co za tym idzie, mniejszy nabór - tłumaczy nauczycielka.

Przemysław Rejdych, doradca burmistrza Trzebini ds. bezpieczeństwa, regularnie prowadzi w szkołach zajęcia edukacyjne, przestrzegając dzieci i młodzież, jak niebezpieczne może być zażywanie narkotyków.
- Młodzi nie przyznają się, że biorą, jednak uśmieszki i zachowanie zdradza, kto miał do czynienia z narkotykiem - zaznacza Rejdych. Za każdym razem tłumaczy młodym ludziom, że marihuana to nie jest zioło, jak większość z nich uważa i niewiele ma wspólnego z tym, które muzyk Bob Marley palił na Jamajce.

- To, co dziś kupują młodzi za kilkadziesiąt złotych, to kiepskiej jakości marihuana wyhodowana w polskich ogródkach zmieszana z amfetaminą albo dopalaczami po to, by dawała większego kopa. To niszczy mózgi naszych dzieci - przekonuje Rejdych. Opowiada, jak w jednej z trzebińskich szkół w ramach akcji antynarkotykowej zjawiła się policja z psem, który tropi narkotyki na lotnisku w Balicach. - Jeden z uczniów uciekł z klasy przez okno - mówi. Apeluje do rodziców nastolatków, by poświęcali swoim dzieciom czas i poza rozmową, patrzyli im na oczy. Rozszerzone źrenice to pierwszy znak, że coś brały.

Gdzie szukać pomocy?

Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna w Chrzanowie,
ul. Focha 3, Chrzanów
tel. 32 624 12 70. Czynna od poniedziałku do czwartku w godzinach: 7-18, w piątki 7-16.
Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna w Trzebini,
ul. Kościuszki 72 w Trzebini. Czynna od poniedziałku do czwartku od 8 do 18, w piątki od 8 do 16.
Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna w Olkuszu,
ul. Legionów Polskich 3 w Olkuszu,
tel. 32 647 08 30. Czynne: poniedziałek: 8-17, wtorek: 8-15,
środa: 8- 15, czwartek: 8-17, piątek: 8-15, sobota: 8-13.
Ośrodek Terapii i Uzależnień Dzieci i Młodzieży
wJeżówce, nr domu 166A , gm. Wolbrom,
tel. 32 626 80 00.
Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień,
Kraków, ul. Wielicka 73,
tel. 12 425 57 47.
Libiąskie Stowarzyszenie na rzecz Trzeźwości i Wolności od Uzależnień "Przemienienie", ul. Makowa 2, Libiąż, tel. 32 627 40 77.
Pomocy warto szukać także za pośrednictwem szkół oraz lekarzy pierwszego kontaktu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto